Fitkau-Perepeczko straci pracę?
Ilona Łepkowska, scenarzystka "M jak miłość", zaczyna mieć dość 65-letniej epatującej seksem aktorki Agnieszki Fitkau-Perepeczko, która w serialu gra od 2000 roku. Chodzą słuchy, że Simona ma zniknąć z produkcji.
"Twoje Imperium" dotarło do jednego z członków ekipy produkcyjnej serialu. Wiadomości są zaskakujące - Łepkowską irytuje specyficzny sex appeal pani Agnieszki:
"Nie spodobało jej się, jak pani Agnieszka działa na mężczyzn na planie zdjęciowym. Po obejrzeniu jej ujęć z serialowym kochankiem, którego gra Wojtek Medyński, kazała wyrzucić ich namiętne sceny oraz te, w których aktorka wystąpiła w seksownych ciuszkach" - zdradziła anonimowo osoba z planu.
Sama aktorka także czuje, że coś się święci: "Czuję, że źle się dzieje wokół granej przeze mnie postaci Simony. Ale nawet gdy zniknę z serialu, wierzę, że pozostanę w pamięci widzów" - powiedziała w rozmowie z magazynem.
Ilona Łepkowska zaprzecza tym pogłoskom i zapewnia, że "pani Perepeczko nie ma powodów do niepokoju". Czy na pewno? My mamy nieodparte wrażenie, że jej libido wciąż rośnie i scenarzystka w końcu straci cierpliwość.