Foremniak zabalowała na parkiecie. Skończyło się uszkodzeniami i interwencją ukochanego
Małgorzata Foremniak przez lata zdążyła już pokazać swoim fanom, że na parkiecie czuje się jak ryba w wodzie. Gwiazda chętnie chwali się swoimi umiejętnościami również poza kamerami, bawiąc się na branżowych imprezach. Niedawno w trakcie pląsów do ulubionej piosenki doszło do zaskakującej sceny. Gwiazda uszkodziła sobie element eleganckiej stylizacji. Mężczyźni szybko ruszyli jej z pomocą.
Małgorzata Foremniak po odejściu z "Mam talent" nie próżnuje i chętnie pojawia się na salonach. Niedawno gościła bowiem na pokazie diamentowej biżuterii w warszawskiej Fabryce Norblina. Po uroczystym wydarzeniu została jeszcze na afterparty, gdzie można było bawić się przy rytmie dobrej muzyki. Aktorka z radością ruszyła na parkiet i przypomniała wszystkim, kto swego czasu brylował w "Tańcu z gwiazdami". Chociaż jej elegancka suknia do samej ziemi, w którą ubrała się tego wieczoru, okazała się problematyczna. Aktorka bez chwili wahania, podciągnęła ją nieco wyżej, zostawiając przestrzeń dla nóg.
Jak donosi "Super Express" na parkiecie nie miała sobie równych, a jej finezyjne ruchy przyciągały spojrzenia wszystkich wokół. Taneczne harce skończyły się jednak nagle, gdy gwiazda zaliczyła wpadkę. Jeden z jej gustownych sandałków nie wytrzymał bowiem tempa, rzemyk utrzymujący go na nodze pękł, a Foremniak nagle się zatrzymała.
Wtedy na pomoc ruszyli zgromadzeni w pobliżu mężczyźni, wśród których znalazł się również jej troskliwy i czujny ukochany. Małgosia mogła liczyć na ratunek w opresji.
Małgorzata Foremniak przez lata miała wielu partnerów, z którymi próbowała zbudować stały, silny związek. Niestety, większość tych prób kończyła się rozstaniem, aż w końcu gwiazda "Na dobre i na złe" trafiła na Pawła Jodłowskiego, znanego w świecie kinematografii jako Alek Kort.
Jej serce ponownie zabiło mocniej, a uwaga skupiła się na mężczyźnie, chociaż związek z nim wiązał się z wieloma wyrzeczeniami. Jodłowski często bowiem stacjonuje w Wielkiej Brytanii, gdzie pracuje, więc aktorka niekiedy musi latać do niego. Do tej pory jednak nie narzekała na taki stan rzeczy, a nawet przekonywała, że związek na odległość niesie za sobą wiele korzyści.
"Po wielu życiowych zakrętach, przeprowadzkach i rozstaniach, czuję wreszcie, że żyję" - zdradziła niedawno na łamach "Pani".
Zobacz też:
Małgorzata Foremniak nareszcie odnalazła szczęście w miłości? "Czuję wreszcie, że żyję"
Małgorzata Foremniak zaszokowała publiczność. Niewiarygodne, jak naprawdę wygląda
Z hukiem opuściła "Mam talent", a teraz? Foremniak zarobiła majątek