Francys Barraza-Sudnicka: Ukochany dopiero po latach dowiedział się o jej mrocznej przeszłości!
Po pełnym strachu i niepewności dzieciństwie los w końcu ją wynagrodził. Dzięki ukochanemu i córce Francys Barraza-Sudnicka (38 l.) zapomniała o koszmarze sprzed lat...
O tej pięknej dziewczynie o polsko-wenezuelskich korzeniach zrobiło się głośno po dziewiątej edycji "Tańca z Gwiazdami".
To wtedy Francys Barraza-Sudnicka partnerowała utytułowanemu tancerzowi Łukaszowi Czarneckiemu.
Wspólne treningi bardzo ich do siebie zbliżyły. Wkrótce zostali parą, a owocem ich miłości jest córeczka. Jednak szczęśliwe życie modelki nie zawsze przypominało bajkę...
Otarła się o śmierć
Jej rodzicami są Polka i Wenezuelczyk. Rozstali się, gdy Francys była mała. W poszukiwaniu lepszego życia mama dziewczynki wraz z czwórką jej rodzeństwa osiedliła się nad Wisłą.
Niestety, mimo wielu starań ledwo wiązała koniec z końcem. Po kilku latach, gdy wyrzucono ją z mieszkania komunalnego, zdecydowała się wyjechać do Berlina. Ale i tu nie było lepiej i wkrótce, dzięki pomocy ambasady, wszyscy wrócili do Wenezueli.
Mimo że ojciec Francys był zamożnym człowiekiem, prawnikiem i inżynierem, nie udzielił im pomocy. Ich nowym domem stały się slumsy – miejsce, w którym włamania, zbrodnie i mafijne porachunki były codziennością.
"Bałam się. Kiedyś przystawiono mi pistolet do głowy i okradziono" – wspomina koszmar z młodości.
Choć trosk im nie brakowało, rodzina trzymała się razem. By wesprzeć skromny budżet, Francys w wieku 14 lat pracowała na pół etatu w sklepie obuwniczym.
Przepustką do lepszego życia okazała się dla niej wygrana w konkursie Miss Tourism World w 2000 r.
Zwycięstwo pozwoliło jej wyrwać się ze slumsów i otworzyło drzwi do modelingu.
"Brałam udział w pokazach Louisa Vuittona, byłam na okładkach „Marie Claire” i „Cosmopolitana”. Dostałam propozycję pracy dla Victoria’s Secret" – opowiada.
Choć wydawała się kusząca, nie przystała na nią. Zamiast kontraktu wybrała miłość.
To był dobry wybór
Łukasza poznała w „Tańcu z Gwiazdami”.
"Początkowo gdy widziałam go na filmikach, wcale nie przypadł mi do gustu. Ale kiedy się spotkaliśmy, zrobił na mnie świetne wrażenie. Spodobało mi się, że był trochę zdystansowany, niedostępny" – mówi modelka.
Zostali parą, a niebawem rodzicami Francine. Łukasz dopiero po kilku latach dowiedział się o mrocznej przeszłości ukochanej.
"Zrobiło to na nim ogromne wrażenie" – zdradza jego partnerka.
Francys nie może nachwalić się wybranka. Na co dzień utwierdza się w przekonaniu, że dobrze wybrała, bo Łukasz to idealny partner i ojciec.
Modelka stara się być dobrą matką, taką, jaka była jej mama.
"Chcę uchronić córeczkę przed tym, czego sama doświadczyłam – biedą i poczuciem niepewności" – dodaje gwiazda.
Choć ani Francys, ani Łukaszowi pomysłów na życie nie brakuje, na razie oboje koncentrują się na konkursie piękności Miss Earth Poland 2018, którego są organizatorami.
Myślą też o ślubie. Byłoby to piękne zwieńczenie wspólnie przeżytych dziecięciu lat.
***
I. Kraft