Friz ubolewa nad utratą prawa jazdy. "Policjanci mnie nie znali"
Friz, czyli najpopularniejszy YouTuber w Polsce, poinformował ostatnio, że stracił prawo jazdy na trzy miesiące, a sława nie pomogła mu w uniknięciu kary. Jak myślicie, czy wyciągnął z tego jakąś lekcję?
Ekipa Friza (sprawdź!) szturmem podbiła polskiego YouTuba, zgarniając najlepsze wyniki oglądalności w całej jego historii. Filmy ekipy (zobacz!) elektryzują nastolatków, a samym twórcom zapewniają niebagatelne zyski.
Ostatnio lider grupy już po raz kolejny został pozbawiony prawa do prowadzenia samochodu. Nie omieszkał opowiedzieć o tym swoim fanom, zdradzając okoliczności zdarzenia.
Fakt, że Friz nie został rozpoznany przez policjantów, wyraźnie go zaskoczył.
Po namyśle Friz stwierdził, że jednak popełnił błąd i przyjął mandat. Z sytuacji wyciągnął lekcję, którą postanowił się podzielić ze swoimi fanami.
Warto nadmienić, że to nie pierwsza taka sytuacja. Niemal dokładnie rok temu Friz opublikował filmik pt. "Straciłem prawo jazdy...".
Jak myślicie, czy trzy miesiące bez "prawka" to adekwatna kara?