Frytka w sukience za 11 tys.!
Agnieszka Frykowska na pokazie projektantów Paprockiego&Brzozowskiego pojawiła się w kreacji przypominającej - jak pisze jeden z tabloidów - "worek na ziemniaki".
"Sukienka to dzieło Miu-Miu. Bardzo dobrze się w niej czuję" - informuje na łamach "Super Expressu".
Dziennikarzom gazety zdradziła, że za sukienkę zapłaciła... trzy tysiące euro, czyli 11 tys. zł.
"Sprawdziliśmy - podobne kreacje, tylko że bez metki Miu-Miu, można znaleźć w sklepach z używaną odzieżą. Zaoszczędzić na tym można ponad 10 tys. złotych, gdyż tego typu mała czarna kosztuje ok. 20 zł!" - komentuje doniesienia Frytki gazeta.