Gąsowski błaga o zatrudnienie
Piotra Gąsowskiego musi naprawdę przerażać widmo bezrobocia i problemów finansowych. Stracił jedno z głównych źródeł dochodów i bez żenady prosi, by nie zabierać mu drugiego.
"Gąs" wystosował ostatnio dramatyczny apel do widzów "Tańca z gwiazdami". Wezwał w nim do pisania do TVN listów z prośbami o kolejne edycje show.
"Polubił ten program i nie wyobraża sobie niedzieli bez występu na żywca. Przyzwyczaił się też do pokaźnej sumy na koncie, którą przelewa mu TVN" - wyjaśnił jego przyjaciel magazynowi "Na żywo".
Jak podawaliśmy niedawno, Gąsowski postanowił zacisnąć pasa i zrezygnował ze swojego hobby, gry w golfa. Wszystko przez to, że w dobie kryzysu nie ma już tak wielu zleceń na prowadzenie imprez i jego miesięczne dochody znacznie się zmniejszyły.
Dlaczego Piotr boi się o "Taniec..."? Po zakończeniu 9. edycji TVN musi zdecydować, czy kupić następną licencję obejmującą aż trzy kolejne serie show. Stąd apel do widzów, by błagali o pozostawienie programu na antenie. Oraz o stabilizację finansową Gąsowskiego.