Gąsowski zazdrosny o karierę Głogowskiej
Odkąd wiadomo, że nie będzie już więcej edycji "Tańca z gwiazdami", Piotr Gąsowski nie może sobie znaleźć miejsca. Sukcesy partnerki zaczynają go coraz bardziej drażnić...
Kariera Anny Głogowskiej nabiera rozpędu. Niedawno została nową prowadzącą polsatowskiego show "Got To Dance", który cieszy się ogromną oglądalnością, co z pewnością przełoży się na wzrost jej popularności.
Z kolei w życiu jej partnera dobra passa zaczyna się kończyć. "Gąs" ledwo co oswoił się utratą fuchy w "Tańcu z gwiazdami", a już spadła na niego kolejna nie najlepsza wiadomość. Program, który prowadził z Martą Grycan okazał się klapą i producenci zakończyli jego emisję.
Nadmiar złych informacji sprawił, że aktor musiał to jakoś odreagować i wyjechał właśnie na narty z przyjaciółmi. Głogowska z dzieckiem została w kraju, bo nagrania do jej programu już się rozpoczęły.
Tancerka ma wielką tremę z powodu swojego debiutu, jako prowadząca. Co prawda, w pracy może liczyć na pomoc ekipy, a także kolegi Maćka Dowbora, który zawsze służy pomocą. Jednak w domu musi liczyć się z surową krytyką "bardziej obytego" partnera.
"Pan Piotr Gąsowski jest teraz na nartach. Ale jak wróci i obejrzy pierwsze odcinki z mym udziałem, na pewno będzie mieć mnóstwo cennych, krytycznych uwag, które przyjmę z pokorą" - zdradza "Faktowi" Ania.
Dr Pomponik trzyma kciuki za "Gąsa", aby szybko znalazł sobie jakieś zajęcie. Głogowskiej przepisuje tabletki na uspokojenie, w razie problemów ze znoszeniem kolejnych "cennych uwag" partnera!