Gawliński o Dodzie: Nie przepadam za nią
Robert twierdzi, że Dorota jest w stanie zrobić wszystko, by było o niej głośno. Teraz podkreśla, że nie zna jej twórczości.
"Nie jestem w stanie zanucić jej piosenek. Nie przepadam za nią. Ale są inne 'artystki' żyjące z reklam, pojawiania się na okładkach, choć nie nagrały piosenki od 10 lat. A jak już nagrały to żal serce ściska" - mówi na łamach "Na żywo".
Jego zdaniem, parafrazując Jana Nowickiego, "wszystko spsiało"...
"Kontakty międzyludzkie się spłyciły, życie stało się powierzchowne. Ważne jest robienie kasy. Nieważne w jakim stylu. W mojej branży nie liczy się, jaką się wydało płytę, co ma się do przekazania, ale ilość wejść na stronę internetową i kolczyk w pępku".
Jak myślicie, krytyka koleżanek wyjdzie mu na dobre?