Reklama
Reklama

Gdy to się stało Robert Lewandowski zadzwonił do żony. Wszystko upubliczniła

Robert Lewandowski wie, gdzie zawsze znajdzie swoje bezpieczne miejsce. Po ostatniej sytuacji, która miała miejsce podczas jego sportowych wyzwań, niezwłocznie chwycił komórkę i wykonał telefon do żony. Oto co warto wiedzieć o zamieszaniu z udziałem Roberta i Anny Lewandowskich.

Anna Lewandowska i Robert Lewandowski mogą na siebie liczyć. Oto dowód

Anna Lewandowska i Robert Lewandowski należą do najbardziej udanych małżeństw w polskim show-biznesie. Tym razem zaskoczyli bardzo uroczą sytuacją, która rozczuliła internautów.

W finałowym meczu między FC Barceloną a Realem Madryt niemal do końca nie było wiadomo, kto wygra mecz i zgarnie Superpuchar Hiszpanii. Gol Roberta Lewandowskiego i jego asysta przy innym trafieniu, zapewniła mu wyjątkowo dobre komentarze w prasie. Jednak nie to w pierwszej kolejności zainteresowało sportowca...

Reklama

Anna Lewandowska zdradziła, co zrobił Robert Lewandowski. Internauci rozczuleni

Robert Lewandowski zadzwonił do żony zaraz po meczu. Nie mógł się doczekać, by przekazać wielkie nowiny. 

Anna Lewandowska nie mogła pozostać obojętna i pochwaliła się w sieci, że ukochany zadzwonił do niej z informacją o zdobytym Superpucharze Hiszpanii. 

Na instastories pokazała kadr ze zdjęciem telefonu. Widać na nim rozmowę wideo między małżonkami. Sytuacja bardzo rozczuliła internautów.

Anna i Robert Lewandowscy oczami Rafała Maseraka. Wyznał prawdę

Nie ma się zresztą co dziwić. To, że są dobrze dobrani udowadniają na każdym kroku.

Anna i Robert są małżeństwem od 2013 roku. Doczekali się dwójki dzieci i wspólnie rozwijają swoje sportowe kariery. Mieli nawet okazję inspirować się w związku z kolejnymi pasjami. 

Głos na temat tanecznych przygód Lewandowskich zabrał sam Rafał Maserak. Tancerz miał przyjemność prowadzić ich treningi. Od razu wyjawił, że czasami i między zakochanymi tworzy się gęsta atmosfera.

"Oczywiście. Anka i Robert to są sportowcy, oni podchodzili do tego, jak do wykonania zadania. Wtedy Robert grał w Dortmundzie, mieszkali w Niemczech, więc przylatywali specjalnie na zajęcia taneczne. To jest determinacja. Mogli sobie pojechać w Dortmundzie i tam robić zajęcia taneczne, ale przylatywali do Warszawy na lekcje tańca. Wiadomo, że też wiązało się to pewnie z innymi jakimiś rzeczami, które musieli zrobić, ale przychodzili na te zajęcia" - mówił tancerz podczas rozmowy z Radosławem Majdanem.

Choć to Anna dziś jest zaangażowana w taniec, to Robert na początku wymiatał na parkiecie.

"Powiem, że Robert pokazywał Ani, jak ma tańczyć. Oczywiście, były sprzeczki, ale to jest normalne. Każdy, kto przychodzi na pierwszy taniec czy na kurs tańca, no to jest tak, że zaczynają się... Ja czasem mówię: słuchajcie, nie kłóćcie się" - opowiadał dalej tancerz.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Czytaj też:

Niecodzienne sceny w warszawskiej willi Lewandowskich. Tak skończyła się niespodziewana wizyta

Nagranie z Lewandowskimi jest hitem internetu. Nauka jednak poszła w las

Przed laty zagrała w "Klanie". W tym samym czasie wydarzyło się coś ważnego

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Robert Lewandowski | Anna Lewandowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy