Geje z "Królowych życia" szokują na statku miłości jako... drag queens! "Ogień! A te nóżki..."
Gejowskie polsko-holenderskie małżeństwo - Leon i Damian Antczak-van Nispen, którym sławę przyniósł udział w kontrowersyjnym show "Królowe życia" - przez ponad tydzień imprezowali na statku. Podczas wakacyjnego "European Gay Cruise" byli gwiazdorzy stacji TTV wydali fortunę na wymyślne stroje. Jak wypadli?
Leon i Damian, którzy w 2020 roku zajęli w "Królowych życia" miejsce po Gabrielu Sewerynie i Rafale Grabiasie, a później sami zostali usunięci z show, robią, co mogą, by udowodnić, że telewizja wcale nie była treścią ich życia. Panowie na co dzień prowadzą własne centrum medyczne w Trójmieście, a w wolnych chwilach... bawią się do upadłego. Właśnie wrócili z kilkudniowego rejsu, podczas którego imprezowali na statku miłości w towarzystwie setek gejów z całego świata.
Byli gwiazdorzy "Królowych życia" nigdy nie kryli, że są gejami i... nie mają z tym żadnego problemu. "Zawsze otwarcie mówiliśmy o swoim związku, nigdy nie udawaliśmy, że jesteśmy braćmi czy kolegami. Ludzie wiedzą, kim jesteśmy i co nas łączy" - stwierdzili podczas jednej z wizyt w studiu "Dzień dobry TVN".
Leon i Damian są już prawie pięć lat po ślubie, ale wciąż czują się jak zafascynowani sobą kochankowie. Razem pracują i razem korzystają z uroków życia. Na przełomie lipca i sierpnia zafundowali sobie wakacje na pokładzie statku Regal Princess. Za udział w rejsie, który od lat uważany jest za największą letnią imprezę gejowską w Europie, zapłacili kilka tysięcy euro, ale - jak twierdzą - warto było.
"Dużo wrażeń i jeszcze więcej imprez. Udajemy, że mamy jeszcze dużo siły, bo szkoda tyle fajnych rzeczy odpuścić sobie. Raz się żyje!" - napisali na Instagramie po party, na którym wystąpili w strojach starożytnych Rzymian.
Jak wynika z relacji Leona i Damiana, podczas "European Gay Cruise" co wieczór na statku miłości organizowane były imprezy tematyczne wymagające przedziwnych "przebieranek". Panowie musieli więc wydać fortunę, by zaprezentować się jak najlepiej w strojach inspirowanych starożytnością, modą z lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku, fetyszami kojarzonymi z berlińskimi klubami dla "skórzaków", a nawet... cyrkiem. Wszystkimi stylizacjami - to oczywiste - pochwalili się w mediach społecznościowych.
Na zakończenie rejsu obaj byli "Królowie życia" przebrali się za... kobiety. "The Final Party - Ladys T-Dance... Jak wypadamy?" - napisał Damian pod zdjęciem, do którego on i jego mąż zapozowali w czerwonych sukniach, czarnych szpilkach i perukach.
Fani natychmiast zwrócili uwagę, że obaj panowie Antczak-van Nispen mają bardzo zgrabne nogi i świetnie nadają się na drag queen. "Ogień! A te nóżki...", "Laski", "Show girls", "Co za ślicznotki" - to tylko kilka z wielu komplementów, jakimi zasypali gejów z TTV obserwujący ich na Instagramie wielbiciele.
Co prawda wśród komentarzy pojawiły się też takie, którego sugerowały, że "świat się kończy", ale pozytywnych było zdecydowanie więcej. Leon i Damian zaprezentowali się w sumie w siedmiu różnych stylizacjach. W której wypadli najlepiej?
***
Zobacz także:
"Królowe życia": Damian i Leon nie mogą pogodzić się z tym, jak ich nazwali w TVN
Damian i Leon Antczak-van Nispen wspominają swój ślub! Co za czułości!