George Michael chciał się zabić
George Michael (51 l.) przez wiele lat ukrywał przed matką, że jest gejem. Dopiero gdy zmarła, publicznie przyznał się do swojej orientacji.
"Myślę, że wiele moich fanek wciąż nie przyjęło do wiadomości, że jestem gejem, a uważa, że nie znalazłem jeszcze tej właściwej dziewczyny. Zresztą wielu członków mojej rodziny wciąż w to wierzy" - wyznaje wokalista w swoim ostatnim wywiadzie.
Muzyk długie lata zaprzeczał, że jest gejem. Dopiero w 1998 r., po tym jak został przyłapany przez policję, gdy uprawiał seks z mężczyzną w publicznej toalecie, przyznał publicznie, że to nie kobiety go pociągają, a faceci.
Dlaczego wcześniej udawał kogoś, kim nie jest? George od dziecka był nieśmiały i zakompleksiony. Jego ojciec Kyriacos Panayiotou (81) był właścicielem restauracji i całe dnie spędzał w pracy. Chłopcem opiekowała się wyłącznie jego mama Lesley.
"Najbardziej bała się tego, że nie poradzę sobie w życiu, że mogę mieć w sobie złe geny, które miałem odziedziczyć po jej bracie i ojcu. Obaj popełnili samobójstwo, wkładając głowę do kuchenki gazowej. Mama bardzo martwiła się, że coś złego może i mnie się stać. W restauracji ojca pracował kelner, który był gejem. Nie pozwalała mi się z nim widywać, abym nie zaraził się homo" - wspomina.
W tym czasie coraz głośniej mówiło się o wirusie HIV, wtedy nazywanym chorobą gejów. Dlatego gdy w wieku 19 lat George zrozumiał, że może być homoseksualistą, sam temu zaprzeczał.
"Gdy już zaakceptowałem swoją seksualność, wiedziałem, że nie mogę się przyznać. Gdybym powiedział mamie, byłaby przerażona. Codziennie modliłaby się, abym się nie zaraził AIDS" - wyznaje.
Kobieta nigdy nie dowiedziała się, że jej syn jest gejem. Zmarła rok przed publicznym wyznaniem George'a. Nie dowiedziała się też, że był bliski pójścia w ślady wujka i dziadka. Chciał się zabić!
"Gdy odeszła, poczułem, że wszystko co najlepsze, jest już za mną. To wtedy pierwszy raz pomyślałem o samobójstwie. Powstrzymała mnie tylko myśl o ojcu i siostrach. Dopiero co stracili moją mamę. Nie mogłem im tego zrobić".