George Michael ogrodnikiem
George Michael za jazdę samochodem pod wpływem narkotyków będzie musiał za karę kosić trawniki w londyńskim ośrodku dla bezdomnych i uzależnionych od narkotyków.
Muzyk jest już po sortowaniu nasion i - jak przyznaje - bardzo mu się ta praca podobała. Wydaje się być niezwykle zrelaksowany i nie ukrywa, że jest bardzo szczęśliwy z faktu, że może choć na chwilę stać się ogrodnikiem i pomóc ludziom.
"To naprawdę fajne zajęcie, cieszę się, że mogę pomóc ludziom i pobawić się w ogrodnika" - dodaje gwiazdor muzyki pop.
Skoro piosenkarz jest taki szczęśliwy kosząc trawniki, może pójdzie dalej i zajmie się trawnikami w całym Londynie i przyległościach, w przerwach nagrywając płyty i występując?