Gessler w tarapatach. Są pierwsze konsekwencje od TVN
Magda Gessler nie ma ostatnio dobrego czasu. Najpierw youtuber Książulo notorycznie ma wątpliwości co do kuchni sygnowanej jej nazwiskiem, a teraz wyciekło nagranie, w którym Magdalena zachowuje się bardzo... luzacko. Jeśli komuś wydawało się, że sprawa za chwilę przycichnie, to był w błędzie. Konsekwencje dla Gessler mogą okazać się bardzo poważne. Jest już pierwsza reakcja TVN-u.
Rozgadany język Magdy Gessler może przysporzyć jej wielkich kłopotów. Nagranie ze spotkania towarzyskiego przy suto zastawionym stole pojawiło się w sieci i sprawiło, że znaną i lubianą restauratorkę zaczęto postrzegać w zupełnie innym świetle.
Jak się później okazało filmik ma już dwa lata i dopiero teraz został upubliczniony, aby wypromować książkę Janusza Palikota. Wygląda na to, że ich znajomość została wystawiona na próbę. Tak samo, jak dalszy kontrakt Gessler w TVN.
Plotki o zwolnieniu Magdy Gessler pojawiają się coraz częściej, choć na razie nie wydano żadnego oficjalnego komunikatu. Znana restauratorka na nagraniu używa mocnego języka, a także wykonuje gesty, które niektórzy mogą uznać za niestosowne.
W mediach pojawiły się już głosy, że Magda Gessler ma żal do Janusza Palikota za upublicznienie nagrania. Sprawą podobno mieli się też już zająć prawnicy restauratorki. Przyjaciółka z otoczenia prezenterki "Kuchennych rewolucji" mówiła, że oboje znali się od kilkunastu lat i nie sądziła, że otrzyma od niego taką "niedźwiedzią przysługę".
"[Filmik - przyp. red.] został nagrany w warunkach absolutnie prywatnych, koleżeńskich na tamten czas. Magda od wielu miesięcy nie ma żadnego kontaktu z Palikotem, a on wyciągnął prywatne nagranie i opublikował je w sieci, by (...) wypromować swoją książkę"- mówiła bliska osoba z otoczenia Gessler dla Pudelka.
Czy przez swoje zachowanie w czasie spotkania towarzyskiego Magda Gessler poniesie konsekwencje? Wygląda na to, że stacja TVN zdążyła już zareagować. Jak dowiadujemy się z "Faktu", Magda miała dostać całkowity zakaz komentowania tej sprawy w mediach i pewnie też we własnych social mediach.
"Nikt nie wini Magdy. To było prywatne spotkanie, do którego doszło blisko dwa lata temu, a nagranie nigdy nie powinno zostać udostępnione. Sprawą zajmą się prawnicy. Dostała jednak zakaz komentowania całej sytuacji" - miał powiedzieć informator portalu.
Zobacz też:
Książulo znów skrytykował Gessler. A ledwie przycichła poprzednia afera
Magda Gessler z wyrokiem. Tak zareagowała na aferę z fotografką
Zaskakująca recenzja po "Kuchennych rewolucjach". Rozczarowanie na wejściu
Książulo zbeształ jedzenie Gessler, a teraz zaprasza na kebaba. I to za ile