Giza ujawnił plotki zasłyszane na korytarzach TVP. Padły mocne słowa
Adam Giza od kilku lat próbuje swoich sił w roli prezentera, występując w programach publicznego nadawcy. Gwiazdor niedawno udzielił wywiadów, w którym bez ogródek opowiedział o ostatnich tygodniach spędzonych w TVP i własnym poglądzie na zmiany, które obecnie mają miejsce w stacji. Ujawnił prawdę o zaskakujących plotkach.
Adam Giza rozwija skrzydła w przemyśle telewizyjnym od 2017 roku. Wtedy zadebiutował na szklanym ekranie jako prowadzący program "Dzień dobry, Polsko!" w TVP1. Później jego kariera nabrała rozmachu. Prezenter miał okazję tworzyć telewizyjny duet z Anną Popek. Wspólnie prowadzili program "Wstaje dzień". Na tym jednak nie skończyła się jego przygoda z show biznesem. Od początku czerwca 2023 r. Adam Giza jest prezenterem "Panoramy". Pomimo swojego oddania TVP, gwiazdor cieszy się z radykalnych zmian, które obecnie zachodzą w stacji. Jak przyznaje, jego zdaniem były one niezbędne.
"Zmiana była konieczna ze względu na to, że faktycznie należało myśleć o tym, jak oddzielić świat wpływów polityki na świat dziennikarski. Co do samej formy tego, jak to się odbyło, to uważam, że można było zrobić to łagodniej i wtedy byłyby pewnie mniejsze kontrowersje wokół tego. Natomiast zmiana na pewno była konieczna, aby nabrać pewnej nowej formy i wrócić do świata z podręczników dziennikarstwa — bez wpływów, nacisków i politycznych rozgrywek w serwisach informacyjnych" — przyznał w rozmowie z "Faktem".
Prezenter nie ukrywa, że ostatnie tygodnie w pracy są bardzo trudne. Na korytarzach mnożą się plotki, wiele osób drży o swój los. Bywają również tacy, którzy wprost mówią, kto może pożegnać się z posadą, lecz nie zawsze podają w obieg prawdziwe informacje, co wzmaga ogólny chaos.
"Każda zmiana powoduje pewne napięcia emocjonalne, stres i pewne plotki. Jak to w show-biznesie na korytarzu często pojawiają się informacje, które są niezweryfikowane. Ta atmosfera wewnątrz była faktycznie taka, że jeden drugiemu mówił na zasadzie: ty jutro nie pracujesz, a ty pojutrze" — dodał.
Adam Giza nie może ze spokojem patrzeć na krytykę, która spada na pracowników TVP. Jego zdaniem wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że obsada nie odpowiada za rodzaj przedstawianych informacji, a jedynie wykonuje powierzone obowiązki.
"Trochę to mnie dziwi, że społeczeństwo próbuje wykreować taki hejt wobec prowadzących czy też prezenterów, jakoby to oni odpowiadali za wszystkie treści i komunikaty, które były przekazywane. A to jest nieprawda, bo wystarczy popracować w redakcji informacyjnej i wiadomo, że na ostatnim etapie jest faktycznie płacącym twarzą, uzyskującym popularność, narażonym na hejt człowiekiem jest prezenter" - wyjawił.
Giza nie ukrywa, że wielkim sentymentem obdarza Telewizję Polską, w której stawiał pierwsze kroki w roli prezentera. Jak przyznaje, póki co ma jeszcze, gdzie pracować, lecz jego przyszłość jest niepewna.
"Na razie to jest tak, że de facto dalej jestem zatrudniony w Telewizji Polskiej. Czekamy na rozwój wypadków i wydarzeń. Wiemy, że TVP Info powstaje niemal od zera — już się gdzieś tam krystalizuje, więc czekamy na rozwój sytuacji i na to, czy ktoś nam coś zaproponuje. Dostałem bardzo duże wsparcie środowiska medycznego. Profesorowie medycyny pytają co dalej z programem "Info Med" — tak ważnym społecznie i jedynym w tej jakości i za taką skalą w polskich kanałach TV" - przyznał.
Prezenter nie ukrywa, że jest gotowy podjąć pracę w każdej chwili. Ma nawet przygotowane kilka dodatkowych materiałów, które będzie można szybko opublikować. Jak twierdzi, jego współpracownicy również są chętni do dalszej pracy bez względu na to, kto będzie sprawował nad nimi pieczę.
W przypadku, jeśli nie uda mu się utrzymać w TVP, zamierza poszukać szczęścia w konkurencyjnych stacjach, ponieważ nie chce rezygnować z kariery medialnej.
Zobacz też:
Pracownik TVP rozsyła do mediów niespodziewany list. Niewiarygodne, co w nim napisał
Adam Giza nowym prezenterem głównego wydania "Panoramy". Jest znany widzom TVP
Prezenterzy "Pytania na śniadanie" wstrzymali oddech. Dekoracja niemalże została zniszczona!