Gołębiewski dostał pracę. Zagra u...
Bezrobotny Henryk Gołębiewski w końcu został zaangażowany do filmu...
"Od wielu miesięcy jestem bez pracy i coraz trudniej mi utrzymać rodzinę. Bywa, że nie mam z czego opłacić córce przedszkola. Mogę robić wszystko, byle zapewnić rodzinie godne życie" - żalił się w jednym z wywiadów 57-letni aktor, znany m.in. z filmu "Edi".
Kryzys finansowy dopadł Gołębiewskiego, kiedy serial "Plebania", w którym grał niewielką rolę, po jedenastu latach spadł z anteny TVP1. Aktor stracił jedyne źródło stałego dochodu!
By utrzymać rodzinę, remontował mieszkania, był parkingowym, pracował przy klimatyzacjach. Kilka miesięcy temu wraz z żoną został na lodzie.
Na łamach prasy aktor żalił się na swój los i prosił o pracę. Udało się. Jak dowiedział się tygodnik "Twoje Imperium", Gołębiewski dostał niewielką rolę w filmie Wojtka Smarzowskiego, opartym na bestsellerowej powieści Jerzego Pilcha pt. "Pod mocnym aniołem".
"Ogromnie cieszę się z tego angażu, choć to tylko tylko kilka dni zdjęciowych w Krakowie. To miłe, że reżyserzy wciąż o mnie pamiętają, dzięki czemu mogę łatać dziury w domowym budżecie" - mówi "Twojemu Imperium" Gołębiewski.