Gołębiewski jest zdruzgotany
55-letni Henryk Gołębiewski żali się w jednej z gazet, że nie dostaje już żadnych propozycji zawodowych. "Widać mnie już w filmach nie chcą" - mówi ze smutkiem.
Gwiazdor seriali młodzieżowych lat 70, takich jak "Podróż za jeden uśmiech" i "Stawiam na Tolka Banana", dziewięć lat temu odzyskał utraconą popularność dzięki głośnemu filmowy "Edi", w którym zagrał główną rolę.
Teraz Henryk Gołębiewski jest bezrobotny. Od kilku lat żaden reżyser nie zaproponował mu roli. Aktor wylewa swoje żale w rozmowie z "Faktem":
"U nas to chyba już tak jest, że na kogoś jest moda, a jak mija, to się o nim zapomina. I o mnie zapomnieli. Teraz nawet już nie ma dla mnie propozycji" - mówi Gołębiewski.
"Wiem, że jestem facetem, który nie pasuje na amanta, ale przecież są też inne role. Widać mnie już nie chcą w filmach" - dodaje.
Chcielibyście częściej oglądać Henryka Gołębiewskiego na ekranie?