Górniak chce odseparować męża od syna
Romans Edyty Górniak z tajemniczym biznesmenem rozpoczął się, kiedy mąż piosenkarki walczył z chorobą. "Darek nie miał siły ani głowy do tego, by adorować i rozpieszczać żonę tak, jak robił to do tej pory. Właśnie wtedy Edyta zaczęła znikać z domu" - mówi informator jednego z magazynów.
Edyta Górniak w czwartek, w oficjalnym oświadczeniu poinformowała, że wyprowadziła się od męża. Jak donosi magazyn "Świat&Ludzie", kryzys w związku piosenkarki zaczął się jednak dużo wczesniej, kiedy Dariusz Krupa walczył o zdrowie w jednym ze szpitali.
"Pani Edyta w pierwszych dniach naprawdę była przejęta, starała się, ale też bardzo szybko znudziło jej się pielęgnowanie chorego męża" - czytamy w tygodniku.
Krupie udało się odzyskać zdrowie, zostawiła go jednak żona. Teraz czeka go walka o syna.
"Darek już wie o jej nowej miłości. Jest przerażony, bo ona znika na całe noce. Próbował coś z nią wyjaśniać i dowiedzieć się czegoś, ale do niej nic a nic nie dociera. Edyta nie zamierza się tłumaczyć z kim i gdzie była" - zdradza informator gazety.
Piosenkarka robi wszystko, by odizolować męża od 5-letniego syna Allana: "Ona tak już ma. Kiedy kończy się jakiś etap jej życia, wymienia wszystkich. Całą ekipę - zaczynając od stylistów, fryzjerów, a na przyjaciołach kończąc" - mówi współpracownica Górniak.
Inny z przyjaciół piosenkarki wyjaśnia, że problemy w małżeństwie Edyty pojawiły się jeszcze przed chorobą Darka. Wówczas para korzystała z pomocy psychologicznej: "To nie była typowa terapia małżeńska, ale lekarz wyjaśniał im, jak rozwiązywać problemy, jak spokojnie rozmawiać i jak zachowywać się w codziennych sytuacjach stresujących. Edyta chętnie korzystała z jego rad".
Niestety kryzys powrócił przy okazji choroby. Edyta znalazła sobie innego mężczyznę.
Czy skończy jak Violetta Villas?