Górniak chciała umrzeć jak Marilyn
Zabić się u szczytu sławy...
O mrocznej przeszłości Edyty opowiedziała w "Życiu na gorąco" jedna z byłych gwiazd musicalu "Metro". Kilkunastoletnia Górniak była chorobliwie zafascynowana Marilyn Monroe:
"Zdjęcia amerykańskiej gwiazdy wypełniały jej garderobę od podłogi po sufit. Edyta całowała je, niemal modliła się do swojej idolki. Oglądała filmy z jej udziałem, naśladowała gesty, mimikę, poruszanie się na scenie" - wspomina informator pisma.
Takie zachowanie wyglądało jeszcze na niegroźną fascynację, której ulega większość nastolatków. Edyta jednak zaczęła... koloryzować swoje życie, by przypominało biografię blond seksbomby:
"Wydawało nam się, że nawet swoje dzieciństwo, które ze względu na romskie pochodzenie i rozwód rodziców nie było łatwe, nieco koloryzowała i dramatyzowała, chcąc upodobnić je do dzieciństwa Normy Jeane Mortensten, zanim stała się światową seksbombą" - kontynuuje były współpracownik piosenkarki.
"Najbardziej niepokojące było to, że zachwycała się również śmiercią Marilyn. Uważała, że to takie romantyczne odejść, kiedy się chce, samemu podjąć decyzję i zniknąć u szczytu sławy. Wtedy zaczęliśmy się o nią naprawdę martwić. Zwłaszcza że podczas przedstawienia potrafiła zniknąć w toalecie, skąd trzeba było ją wyciągnąć i bandażować nadgarstki. Czy to było jej rozpaczliwe wołanie o pomoc? Czy tak chciała zwrócić na siebie uwagę?... Trudno dzisiaj orzec, ale takie incydenty powtarzały się."
"Obawialiśmy się, że gdy osiągnie wiek MM, po prostu zrobi to naprawdę" - mówi koleżanka Edyty z "Metra". "A kiedy pojawiły się plotki o jej rzekomym romansie z ówczesnym prezydentem RP Aleksandrem Kwaśniewskim, byliśmy naprawdę przerażeni. Przecież Marilyn rzeczywiście miała romans z prezydentem USA Johnem F. Kennedym!"
Od samobójstwa albo choroby psychicznej Górniak uratował Darek Krupa. Roztoczył nad nią opiekę, odgrodził od "wrogiego" świata, był na każde jej zawołanie. Wydaje się, że artystka odzyskała równowagę psychiczną. Nie wiemy jednak, co dzieje się za drzwiami jej domu i ile pracy kosztuje Krupę utrzymanie w ryzach psychiki swojej wybranki...