Górniak nagle opuściła Polskę. Trafiła na leczenie do Azji! "Bardzo silna terapia"
Edyta Górniak w wielkim sekrecie opuściła jakiś czas temu Polskę. Choć jej fani przywykli już do tego, że piosenkarka lubi podróżować, nie kryli zdziwienia, gdy wyszło na jaw, że 50-latka zamierza wynająć swój dom w Zakopanem. Wówczas zasugerowała, że jej nieobecność będzie wyjątkowo długa. Okazuje się, że gwiazda wyjechała do Azji, gdzie poddała się leczeniu z uzależnienia. "To bardzo silna terapia" - wyjawiła Edyta.
Edyta Górniak (posłuchaj!) znienacka opuściła Polskę i to na dłużej. Jakiś czas temu zachęcała nawet do wynajmowania jej zakopiańskiego gniazdka, bo nieprędko planuje wrócić do ojczyny. Teraz ujawniła szczegóły swojej wyprawy do Azji. Okazuje się, że wokalistka próbuje poradzić sobie z nałogiem i wprowadzić równowagę do swojego życia.
"We właściwych proporcjach wiele rzeczy jest wskazanych lub zwyczajnie naturalnych dla organizmu. Ale sześć kaw dziennie z pewnością nie. Często mam przez to zakwaszony organizm i czuję, jak obciążam w ten sposób wątrobę" - wyznała w rozmowie z "Super Expressem" Edyta Górniak.
Edyta próbuje za granicą odstawić kofeinę na dobre. Nie ukrywa przy tym, że w jej życiu zaczęło źle się dziać, odkąd kawa stała się jej receptą na każdy stres i brak energii. Doszło bowiem do momentu, gdy dzień w dzień sięgała po kubek.
"Przesadzam z kawą, wiem. I nie chcę tego usprawiedliwiać, ale kiedy pracuję kilka miesięcy bez przerwy, na regenerację często po prostu brakuje mi sił i energii. Dla ilości tematów, które muszę codziennie skoordynować, potrzebuję dobrej koncentracji. Bo przy dużych projektach, a głównie przecież takie robię, błąd jest właściwie niedozwolony. Więc, krótko mówiąc, nie starcza mi czasem energii w stosunku do ilości pracy, wtedy nadużywam kofeiny" - wyjaśniła gwiazda.
Pozornie niegroźne przyzwyczajenie, stało się rutyną, od której gwiazda nie mogła odejść z własnej woli. Wówczas uświadomiła sobie powagę problemu i zauważyła własny fanatyzm. Na szczęście świadomie zdecydowała, że czas coś z tym zrobić i udała się na terapię.
"Przez większość życia nie byłam fanką kawy. A teraz jestem prawie fanatykiem, bo, prawdę mówiąc, na sam zapach dobrej kawy jestem w lepszej formie" - zażartowała wokalistka.
Gwiazda wyznała w wywiadzie, że odstawienie kofeiny wcale nie jest łatwe, lecz w jej przypadku zupełnie konieczne. Rozstanie z używką przychodzi jej jednak z trudem. Na szczęście podjęła poważną terapię.
"Przez pięć miesięcy po wielokroć przekroczyłam limit kawy. Dlatego jestem obecnie na bardzo silnej terapii. Czuję się... tak sobie, prawdę mówiąc" - dodała.
Zobacz też:
Patrycja Markowska wyznała prawdę po wielu latach. Po alkoholu robiły coś takiego z Górniak!
Edyta Górniak nie mogła się powstrzymać! Maturzystom pójdzie w pięty?
Była premier Finlandii Sanna Marin się rozwodzi. Rozstanie po 19 latach