Reklama
Reklama

Górniak o rozstaniu z Sablewską

Edyta Górniak twierdzi, że nie jest prawdą, jakoby "zapomniała" poinformować Maję Sablewską o zakończeniu współpracy przed wystosowaniem oświadczenia do mediów.

W rozmowie z TVN Maja Sablewska (31 l.) przyznała, że o zwolnieniu ze stanowiska menedżerki Edyty Górniak (39 l.) dowiedziała się z mediów. W dzisiejszym "Fakcie" piosenkarka wyraża swoje zaskoczenie:

"Zawsze miałam określony obraz roli profesjonalnego menedżera. Jeśli pytacie państwo o rozczarowanie, to bardziej zaskoczona jestem jej słowami, jakoby dowiedziała się o mojej decyzji z mediów. Nie jest to prawda" - mówi Górniak.

"Rozmawiałyśmy i korespondowałyśmy w tym temacie wielokrotnie, a o mojej rezygnacji z dalszej współpracy, podsumowując i dziękując za dotychczasową, poinformowałam Maję już 14 stycznia. Takie są fakty" - dodaje.

Reklama

Z jej słów można wywnioskować, że głównym powodem zwolnienia Sablewskiej była jej decyzja o udziale w "X-Factor". Jak twierdzi, plany na bieżący rok "zakładały ogromną ilość działań i obowiązków", których realizacja jest dla Edyty priorytetem.

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy