Górniak postanowiła zmienić swoje życie
Piosenkarka, by nie prowokować złych wydarzeń, postanowiła przemeblować własne życie. Zaczęła od wyprowadzki z domu, który jak sama twierdzi, jest siedliskiem wszelkich nieszczęść...
Edyta wraz mężem i synem przeprowadza się do apartamentu na warszawskim Wilanowie. Dom, który opuszcza, mimo że został wyremontowany na jej specjalne życzenie, jest miejscem, gdzie doświadczyła wielu nieprzyjemnych chwil.
"W nim Edyta zamknęła się, gdy cierpiała na depresję. Z niego wysłała obraźliwy list do dziennikarzy, zamieszczony potem w internecie. Tam wróciła do formy, ale... tam też dowiedziała się o chorobie męża" - czytamy w "Na żywo".
Do tego wszystkiego doszedł wypadek podczas programu "Jak ONI śpiewają", kiedy na jej głowę runęła stalowa konstrukcja. (ZOBACZ)
Pechowy dom w Milanówku zamieniony zostanie na studio nagrań. Do nowego apartamentu, będącego imponującym, architektonicznym cudeńkiem, Edyta wraz z rodziną przeprowadzi się za kilka miesięcy.
"Ściany budynków pokryte będą pnącymi roślinami. A nowoczesne rozwiązania architektoniczne zapewnią mieszkańcom poczucie intymności" - przybliża magazyn.
Górniak chce kupić również domek na Mazurach, gdzie będzie mogła regenerować siły, "gdzie Allan z dziadkiem łowiłby ryby, Darek pływałby łodzią, a ona, szczęśliwa, podziwiała ten widok z tarasu".