Górniak przerwała milczenie po zerwaniu syna. Gorzkie słowa w kierunku Pniewskiego
Wydawało się, że syn Edyty Górniak, Allan, jest w szczęśliwym związku z Nicol Pniewską. Niestety, tak było tylko do czasu. W sobotni wieczór wyszło na jaw, że para rozstała się, a znany tata Nicole, Bartosz Pniewski, wydał nawet oświadczenie w tej sprawie, wbijając przy okazji szpilę Edycie. Teraz ona postanowiła mu się odpłacić pięknym za nadobne.
Jak to w show-biznesie bywa, nie tylko same gwiazdy są na świeczniku, ale często także ich bliscy, tak jak w przypadku Edyty Górniak i jej syna Allana, który także zdecydował się robić karierę w branży muzycznej. 21-latek upodobał sobie rap i właśnie w tej dziedzinie muzycznej się spełnia.
Media rozpisywały się nie tylko o jego twórczości, ale także życiu prywatnym, a konkretnie sferze uczuciowej. Chłopak ma za sobą już dwa związki, a drugie rozstanie wyszło na jaw dopiero teraz. Jego dziewczyną do niedawna była Nicol Pniewska, córka majętnego influencera Bartosza Pniewskiego. To dla niej Allan przeprowadził się do Monako, choć para często bywała także w Polsce.
Podczas gdy wszyscy myśleli, że są ze sobą najszczęśliwsi pod słońcem, nieoczekiwanie wyszło na jaw, że nie są już razem od jakiegoś czasu. Bartosz Pniewski pokusił się nawet o oświadczenie w tej sprawie, nagłaśniając rozstanie. Nie obyło się bez prztyczka w stronę Edyty Górniak.
"Mieliśmy nadzieję, że to szybko nie zostanie upublicznione. Ale skoro już ktoś zadbał o to, by wszystko wyszło na jaw, niestety muszę przyznać, że to prawda. Potwierdzam, że Allan i Nicol rozstali się jakiś czas temu. Pozostają w dobrych relacjach i mam nadzieję, że jeśli jego mama nie zepsuje teraz ich relacji, to wszystko nadal będzie ok. Allan i Nicol założyli razem studio muzyczne i on cały czas w nim nagrywa. To dorośli i dojrzali ludzie" - przekazał Pudelkowi.
Teraz sprawy w swoje ręce postanowiła wziąć Edyta Górniak i na instastory odpowiedziała Pniewskiemu. Nie były to miłe słowa.
Jako że Bartosz Pniewski niejako wywołał do tablicy Edytę Górniak, diwa postanowiła odpowiedzieć mu publicznie. Na instastory zamieściła kilka gorzkich słów w jego kierunku, zarzucając mu, iż niepotrzebnie ujawnił rozstanie jej syna z Nicole, nie dając tym samym byłej parze możliwości poinformowania o tym na własnych warunkach.
"I tak oto, odebrałeś im prawo do decyzji, czy chcą się tym dzielić publicznie" - grzmiała, dodając, że przy okazji naraził ich na dodatkowy stres.
"Od wielu tygodni nikt o tym nie wspominał w mediach, dopóki ty dziś tego nie powiedziałeś (!). Jakże to z twojej strony troskliwe podać tak osobisty i trudny dla nich temat medialnie. Brawo rodzic" - kontynuowała.
Sami zainteresowani - Allan Krupa i Nicol Pniewska - póki co nie zabrali głosu w sprawie.
Zobacz też:
Najpierw syn Górniak zmienił nazwisko, a teraz to. Sławny teść potwierdził doniesienia
Allan Krupa przeszedł metamorfozę. Co się dzieje z synem Edyty Górniak?
Prawda o synu Edyty Górniak wyszła na jaw. "Potrafi pokazać prawdziwego siebie"