Górniak tłumaczy się z występu w TVP. "To był trudny koncert"
Edyta Górniak zaśpiewała na koncercie zorganizowanym przez telewizję publiczną "Murem za polskim mundurem". Wykonała między innymi utwór "Czerwone maki pod Monte Casino". Nie każdemu jej interpretacja przypadła do gustu. Wokalistka udzieliła wywiadu, w którym tłumaczy się z występu.
Edyta Górniak wystąpiła 5 grudnia na koncercie organizowanym przez TVP. "Murem za polskim mundurem" miał być wyrazem wsparcia dla żołnierzy i strażników granicznych, którzy pilnują granicy polsko-białoruskiej. Przypomnijmy, że od kilku tygodni znajdują się tam uchodźcy, którzy podejmują próby nielegalnego przedostania się na teren Polski.
Koncert TVP został mocno skrytykowany. Przede wszystkim za dobór repertuaru i atmosferę jarmarczno-sylwestrową. Edyta Górniak zaśpiewała dwa utwory "Dziwny jest ten świat" oraz "Czerwone maki na Monte Cassino". Niestety jej występ nie został dobrze przyjęty. Głównie dlatego, że śpiewała o ważnych dla polskiego narodu sprawach na zlecenie telewizji rządowej.
Ostatnio w rozmowie z "Faktem" diwa wyznała, że zaśpiewała jedynie jedną zwrotkę "Czerwonych Maków", ponieważ tylko z nią się utożsamia, a pozostałe dwie były dla niej trudne do wykonania. Przypomnijmy, że syn Górniak, Allan Krupa, zdecydował się pójść do szkoły wojskowej, co artystka bardzo przeżywa.
Górniak powiedziała również, że to był trudny koncert, ale potrzebny i został pięknie przyjęty.
Zwróciła uwagę, że Niemen pisał "Dziwny jest ten świat" w trudnym okresie dla Polski. Jej zdaniem jego treść nadal jest mocno aktualna, zwłaszcza teraz. Dodał, że to utwór dla każdego "niezależnie od podziałów, które zostały ludziom wepchnięte do gardeł i serc".
Na koniec podkreśliła, że muzyka zawsze miała za zadanie łagodzić relacje i historię. Bez niej świat byłby jeszcze bardziej gorzki.
***
Zobacz także:
Dorota Wellman nie wytrzymała. Te słowa zabolą wszystkie internetowe gwiazdki
Młynarska o szczepieniach na COVID-19! "Ja tam chcę żyć"
Rewolucja w życiu Grażyny Torbickiej i jej męża!
