Górniak załamana! "Może powinnam przestać dawać komukolwiek"
Edyta Górniak (44 l.) zamieściła bardzo smutny wpis na Instagramie. Co doprowadziło ją do takiego stanu?
Diwa Edzia słynie ze swojej ogromnej emocjonalności i nadmiernej egzaltacji.
Pewnie też dlatego producenci tak chętnie obsadzają ją w roli jurorki w muzycznych show, gdzie niemal w każdym odcinku Górniak potrafi zalać się łzami.
Cóż, piosenkarka od lat nie ma czasu, by nagrać nową płytę, ale takiego problemu nie ma już z przyjmowaniem kolejnych fuch w TVP.
Pod koniec roku diwa pojawi się w "The Voice Kids", gdzie oczywiście oceniać będzie popisy wokalne dzieciaków.
Właśnie trwają nagrania do programu. Na swoim Instagramie Edyta pochwaliła się paroma fotkami z planu. Na jednej z nich pozuje z kilkoma fanami i właśnie to zdjęcie wzbudziło największe emocje. Pod wpisem rozpętała się bowiem istna burza.
Okazuje się, że pozostali miłośnicy jej talentu mieli żal, że ich gwiazda faworyzuje tylko wybranych, a "ci gorsi" nie mają nawet szans się z nią spotkać.
Tego typu wpisów była cała masa. W końcu Górniak postanowiła zareagować. Pod swoim zdjęciem zamieściła smutny wpis, w którym dała do zrozumienia narzekającym fanom, że sobie tego nie życzy!
"Przykro mi, że muzyka, zamiast łączyć Wasze serca - dzieli. Przykre są Wasze oceny za moją wdzięczność tym, którzy przez cały maraton trwali przy mnie godzinę w godzinę, po 17 h na dobę, choć o to nie prosiłam. (...) Jestem dla Was. Dla wszystkich tyle samo. Od tylu lat... Niezmiennie. Pomimo wszystko. Na przekór wszystkiemu. Z miłością i oddaniem, każdą chwilę odebraną Allanowi daję Wam. Czy to jest fair, co piszecie...?
Cieszę się każdą chwilą i każdym oddaniem, każdego z Was. Czasem kogoś wyróżnię. Powinno to radować i wywoływać myśli w rodzaju: «Kurczę, może następnym razem mi też się uda». Zamiast tego czytam żale... Skoro nie jestem w stanie dać tyle samo wszystkim, może powinnam przestać dawać komukolwiek?" - zastanawia się głośno urażona Górniak.
Po paru dniach chyba sobie wszystko przemyślała i post usunęła.
Co jej radzicie?
***