Goździalska broni Rosjan!? Ostre słowa celebrytki: "Putin potrzebuje krwi"
Monika Goździalska (39 l.), gwiazda "Big Brothera" i "MasterChefa" znana jest z tego, że nigdy nie owija w bawełnę. Kontrowersyjna celebrytka dołączyła do grona gwiazd, które skomentowały konflikt zbrojny w Ukrainie. Podczas rozmowy z Pomponikiem wyjaśniła, dlaczego według niej nie powinniśmy obwiniać wszystkich Rosjan za wojnę na wschodzie. Słusznie?
Monika Gwoździalska ponad 15 lat temu była gwiazdą "Big Brothera", chętnie pozowała na ściankach i pojawiała się na imprezach dla celebrytów. Udało jej się także wystąpić na okładkach magazynów, takich jak "CKM". Dziś zajmuje się fitnessem i jest influencerką, która w charakterystyczny dla siebie sposób, motywuje inne kobiety do wprowadzania pozytywnych zmian w swoim życiu.
W rozmowie z Pomponikiem Gwoździalska postanowiła wyrazić swoje zdanie na temat konfliktu zbrojnego w Ukrainie. Celebrytka stanęła w obronie Rosjan, gdyż w jej opinii nie powinniśmy pochopnie oceniać ich działań. Monika stwierdziła, że decyzje Władimira Putina nie świadczą o jego wszystkich obywatelach.
Gwoździalska zwróciła uwagę na fakt, że wielu Rosjan chętnie pomaga przy zbiórkach na rzecz poszkodowanych Ukraińców. Sama była świadkiem, jak pakowali leki dla uchodźców. Celebrytka stanowczo podkreśliła, że nie wszyscy Rosjanie chcą wojny w Ukrainie.
Fragment naszej rozmowy z Moniką Gwoździalską można obejrzeć tutaj:
Zobacz też:
Joanna Opozda i Antoni Królikowski ochrzczą syna? Padła deklaracja
Grupa Anonymous zhakowała rosyjskie państwowe kanały telewizyjne
Rosyjska Rada apeluje do Putina: Koszty działań wojennych zbyt wysokie