Reklama
Reklama

Grał z Jankowską-Cieślak. Zastanowiła go jedna rzecz. "To dziwne"

Jadwiga Jankowska-Cieślak, jeden z największych talentów polskiego kina, odeszła w wieku 74 lat, pozostawiając po sobie wiele niezapomnianych kreacji aktorskich. Wielokrotnie nagradzana była ceniona za swój niezwykły talent, skromność i introwertyczną naturę, która na scenie zamieniała się w potężny wyraz artystyczny. Tak wspomina aktorkę Olgierd Łukaszewicz, który wystąpił z nią w filmie "Znikąd, donikąd".

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak - jedna z dwóch polskich zdobywczyń Złotej Palmy w Cannes i laureatka wielu innych nagród.

"Z ogromnym żalem i smutkiem informujemy, że odeszła Jadwiga Jankowska-Cieślak. Wielka, wybitna Aktorka i wspaniały Człowiek. Nasza współpraca była ogromnym zaszczytem. Wielki żal..." - napisano na stronie agencji Malawski, z którą współpracowała. 

Olgierd Łukaszewicz wspomina Jankowską-Cieślak

Śmierć 74-latki poruszyła środowisko aktorskie. O komentarz w sprawie został poproszony Olgierd Łukaszewicz, który miał okazje wystąpić z nią raz w jednym filmie.

Reklama

"To wielki żal, zwłaszcza że ostatnio jej talent tak pięknie rozkwitł w teatrze u Warlikowskiego. Graliśmy razem w filmie 'Znikąd, donikąd' Kazimierza Kutza (...). Niestety niedane mi było grać z nią więcej. Trudno zebrać myśli, to smutne, że młodsi ode mnie odchodzą" - powiedział Olgierd Łukaszewicz.

Aktor podkreślił, że na przestrzeni swojej kariery Jadwiga Jankowska-Cieślak osiągnęła niebywały sukces. W rozmowie z "Fakt" podkreślił, co było jej atutem oraz cechami charakterystycznymi.

Jadwiga Jankowska-Cieślak miała nietypową cechę dla aktorki

"Warto pamiętać, że była pierwszą polską aktorką, która została nagrodzona w Cannes. Pojawiła się na ekranie z ogromnym wdziękiem. Nie miała klasycznej urody, ale na scenie zachwycała. Miała niezwykłą plastyczność aktorską, była w niej prawda i do tego jej mocny głos. (...) Jadwiga była bardzo prosta w obejściu i komunikatywna, co w naszym środowisku jest szczególnie cenione, bo wiele osób zamyka się w sobie. Choć była typem samotnicy, dla nas kolegów po fachu była bardzo serdeczna. Poza sceną nie szukała rozgłosu, nawet na propozycje zawodowe potrafiła powiedzieć stop, nie interesuje mnie" - opowiada o koleżance Łukaszewicz, który zawsze był pod wielkim wrażeniem gry i głosu Jankowskiej.

Aktor wyjawił, że choć Jadwiga Jankowska-Cieślak byłą raczej skrytą osobą, rozkwitała na scenie. Łukaszewicz mówi wprost, że to nie bywałe dla aktorów.

"Była osobą introwertyczną, ale na scenie miała niesamowitą siłę wyrazu. Była cichutka, cicho mówiła, ale na scenie było ją słychać fenomenalnie. Życzyłbym wszystkim aktorkom takiego głosu i takiej dykcji. To takie dziwne, bo to był talent, który w życiu jest nieśmiały i się kurczy, a na scenie rozkwita. Aż dziwne jak to natura sprawiła, bo wydawałoby się, że aktorzy wszyscy są ekstrawertykami, a to nieprawda. Ona była bardzo introwertyczna, delikatna. Sprawiała wrażenie nieśmiałej, nigdy też nie wdawała się w żadne spory, kłótnie czy polemiki. Bardzo mi smutno" - skwitował. 

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Jadwiga Jankowska-Cieślak nie żyje. Aktorka miała 74 lata

Klimentowie ze szczerym wyznaniem na antenie "halo tu polsat"

Jadwiga Jankowska-Cieślak była największym wsparciem dla męża

To był ostatni wywiad Jadwigi Jankowskiej-Cieślak. Te słowa brzmiały przejmująco

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Olgierd Łukaszewicz | Jadwiga Jankowska-Cieślak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy