Grał za kufel piwa i nie zapłacili mu... więc założył zespół Feel. Niewiarygodna historia Piotra Kupichy!
Kto nie pamięta zespołu Feel lub nie nucił “Jak anioła głos"? Trudno uwierzyć, że Piotr Kupicha (44 l.), wokalista, który dziś zgarnia fortunę, dawniej godził się na grę za... kufel piwa!
Piotr Kupicha rozpoczął karierę w wieku 16 lat, gdy pierwszy raz sięgnął po gitarę klasyczną. Następnie od 2000 do 2004 roku tworzył zespół Sami, z którym nagrał album studyjny i zwyciężył w konkursie Premier na 38. Krajowym Festiwalu Piosenki w Opolu. Uhonorowany za debiut, nie spodziewał się, co czeka go zaledwie rok później.
Założenie zespołu Feel było strzałem w dziesiątkę. Pięć albumów studyjnych i liczne nagrody to ogromne osiągnięcia, którymi cieszy się do dziś... i zgarnia dzięki nim niemałe pieniądze!
Piotr Kupicha za koncert zespołu Feel bierze dziś od 30 do 60 tysięcy złotych. W ciągu roku grupa daje około 40 występów, co daje ponad milion złotych. Dodatkowo zespół może liczyć na tantiemy oraz współprace reklamowe. Nie zawsze jednak było tak kolorowo.
W rozmowie z “Super Expressem" Piotr zdradził, jak wyglądały początki kariery.
“Jak zacząłem swoją przygodę z muzyką, największą frajdą był dla mnie każdy występ przed publicznością. Zdarzało się, że wchodziliśmy z kumplami do baru i pytaliśmy, czy możemy zagrać. Mieliśmy wtedy może po 17-18 lat. Właściciel jednego z lokali powiedział, że za trzy sety w ciągu godziny zapłaci nam piwkami. Dostawaliśmy 10 piw na pięciu, więc wchodziło po dwa piwa na barze na głowę".
Nie da się ukryć, że z każdej złej sytuacji można wyjść na plus. Co więcej, to właśnie niewystarczająca gaża może być powodem poważnych decyzji. Tak było właśnie w tym przypadku.
O występach z zespołem Sami Piotr opowiedział w tym samym wywiadzie:
“W 2004 roku spotkałem się z liderami tej grupy i zaproponowałem, że jak mi dadzą 2000 złotych miesięcznie, to będę im pisał piosenki. Nie przystali na moją propozycję, a ja założyłem wtedy zespół Feel".
Czytaj też: Zapytał kobiety, ile powinien zarabiać mężczyzna. Odpowiedzi są szokujące
Najgorsze już za nim. Dziś Piotr Kupicha jest szczęśliwym muzykiem, mężem i ojcem. To już 5 lat, odkąd związany jest ze swoją drugą żoną, Eweliną Sienicką. Mają razem córeczkę. Wcześniej Piotr był mężem Agaty Fręś, z którą rozwiódł się w 2013 roku.
W wywiadzie dla Super Expressu wypowiedział się na temat aktualnej relacji.
“Ja już przeżyłem jeden rozwód i to wystarczy. Odrobiłem zadanie domowe i nie daję ukochanej powodów do zazdrości. Nie wiem, co życie przyniesie, bo tego nie wie nikt z nas. Przeszłość najlepiej odciąć grubą kreską i żyć w teraźniejszości. O przyszłość się nie martwię, bo i tak nie mam na nią wpływu. Zabrałem kiedyś żonę na koncert i stwierdziła, że nie ma dla niej konkurencji".
Wokaliście życzymy licznych sukcesów, zarówno na polu rodzinnym, jak i zawodowym!
Czytaj więcej:
Piotr Kupicha ocenia służbę zdrowia: "Pierwszy raz miałem do czynienia"
Piotr Kupicha szczerze o rozstaniu z pierwszą żoną. "Przeżyłem jeden rozwód i to wystarczy"