Grażyna Dyląg: Polska aktorka odniosła ogromny sukces w Austrii! Czym zajmuje się obecnie była partnerka Marka Włodarczyka?
Mija właśnie czterdzieści lat od dnia, gdy Grażyna Dyląg (67 l.) zdecydowała się porzucić etat w Teatrze Narodowym i świetnie zapowiadającą się karierę aktorską. W 1981 roku wyjechała do Niemiec „za chlebem”, rok później pracowała jako modelka dla Yves Saint Laurenta i wygrała konkurs na... wykładowcę w berlińskiej szkole teatralnej. Dziś jest profesorem aktorstwa i prowadzi własne „Master Class” na Uniwersytecie Muzyki i Sztuk Scenicznych w Wiedniu.
67-letnia Grażyna Dyląg - polska aktorka i modelka, która przed laty wyemigrowała z kraju, choć wróżono jej wielką karierę - jest dziś jedną z najbardziej cenionych nauczycielek aktorstwa w Europie.
Już prawie ćwierć wieku pracuje jako profesor zwyczajny na Universität für Musik und darstellende Kunst Wien (Uniwersytet Muzyki i Sztuk Scenicznych w Wiedniu), gdzie od jakiegoś czasu pełni też funkcję prodziekana wydziału aktorskiego. Choć praca na uczelni jest jej wielką pasją, twierdzi, że szczęście daje jej przede wszystkim bycie... babcią.
"Być Babi to coś magicznego" - napisała niedawno na Facebooku pod zdjęciem, do którego zapozowała z ukochaną wnuczką - najmłodszą pociechą swojego syna Patryka, który jest owocem jej związku z... aktorem Markiem Włodarczykiem (67 l.), doskonale znanym widzom z ról w serialach "Kryminalni" czy "BrzydUla".
Grażyna Dyląg poznała Marka Włodarczyka w Niemczech. Kiedy spotkała go po raz pierwszy, pracował w warsztacie samochodowym jako mechanik. Zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia i niespełna rok po pierwszej randce byli już rodzicami. Nie zdecydowali się jednak na ślub.
Od dawna łączą ich jedynie piękne wspomnienia oraz syn i wnuczęta.
Patryk jest już 34-letnim mężczyzną, niedawno został absolwentem The Lauder Business Schol, mieszka ze swoją rodziną w Wiedniu i - z czego zapewne jego ojciec Marek Włodarczyk nie jest zadowolony - oficjalnie posługuje się nazwiskiem mamy.
Zanim Grażyna Dyląg zdecydowała się na zawsze opuścić Polskę, była aktorką Teatru Śląskiego w Katowicach oraz należała do kierowanego przez Adama Hanuszkiewicza zespołu stołecznego Teatru Narodowego.
Próbowała też swych sił w modelingu i przez pewien czas pracowała dla Mody Polskiej. Przed wyjazdem wystąpiła w jednym z odcinków serialu "07 zgłoś się", wcześniej zagrała m.in. w "Gorączce" Agnieszki Holland i "Czwartkach ubogich" Sylwestra Szyszko.
Przełomowy w jej życiu i karierze okazał się moment, gdy zdecydowała się przystąpić do konkursu na wykładowcę berlińskiej prywatnej szkoły filmowo-telewizyjnej Fritz-Kirchhoff-Schauspielschule. Wygrała i została... docentem.
Grażyna Dyląg miała tylko parę godzin zajęć tygodniowo, ale studenci domagali się częstszych spotkań z nią, więc wynajęła pracownię od zaprzyjaźnionego malarza i zaczęła prowadzić własne "Master Class".
Grażyna Dyląg była najmłodszą wykładowczynią aktorstwa w Europie mogącą się poszczycić tytułem profesora! Gdy go dostała, pracowała w słynnym Mozarteum w Salzburgu i miała zaledwie 31 lat!
Od 1995 roku wykłada w Wiedniu - Max Reinhardt Seminar na tamtejszym uniwersytecie to najbardziej ceniona niemieckojęzyczna państwowa uczelnia aktorska na świecie. Grażyna Dyląg jest jedną z czterech kierujących nią osób (tzw. prodziekanem współprowadzącym).
Choć Grażyna Dyląg od czterech dekad mieszka poza Polską, nigdy nie straciła kontaktu z przyjaciółkami, które zostały w kraju. Z jedną z nich - Iwoną Bielską (poznały się przed laty na planie filmu Andrzeja Żuławskiego "Na srebrnym globie") - przygotowała nawet spektakl o Marlenie Dietrich i Leni Riefenstahl "Marleni", którego premiera odbyła się w styczniu 2019 roku w Teatrze Starym w Lublinie.
Prywatnie Grażyna Dyląg jest - jak sama o sobie mówi - bardzo szczęśliwą żoną, mamą i babcią.
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd: