Grażyna Kulczyk żali się: Nie lubimy zamożnych ludzi!
Grażyna Kulczyk (64 l.) narzeka na Polaków i dziennikarzy, którzy nie doceniają jej działalności charytatywnej i wkładu w kulturę!
Była żona Jana Kulczyka po rozwodzie od razu stała się najbogatszą Polką, co chętnie jest podkreślane przez większość mediów.
Pani Grażyna bardzo nie lubi te łatki, bo jej zdaniem, wzbudza ona negatywne emocje i niepotrzebne uczucie zazdrości wśród mniej zamożnych rodaków.
Za wszystko obwinia przede wszystkim dziennikarzy, którzy tę niechęć tylko podsycają i niemal nigdy nie wspominają o jej działalności charytatywnej!
"Nie lubimy ludzi zamożnych, bez względu na to, jak sporą część swojego majątku przeznaczają na szlachetne cele.
Niezależnie od tego, ile bym zrobiła, jak bardzo angażowała się w sztukę czy filantropię, i tak w pierwszych zdaniach każdego artykułu o mnie czy wywiadu, zawsze jest napisane: najzamożniejsza Polka.
To właściwie załatwia wszystko, jakby to była jedyna istotna sprawa.
Szach i mat.
Dla mnie dużo ważniejsze jest, że zbudowałam fundację, która od 10 lat pozwala młodym na znakomity start, uczy ludzi sztuki, organizuje wystawy" - żali się w rozmowie z "Monitorem" Kulczykowa.
Przypomnijmy, że niedawno Grażyna przekonywała, że bogaci mają takie same problemy jak biedni!
Najwyraźniej wielu nie uwierzyło w jej zapewniania...