Grażyna Szapołowska otrzymała reprymendę w "Dzień Dobry TVN"? Niewiarygodne, na co zwrócili jej uwagę
Grażyna Szapołowska (69 l.) razem z córką - Katarzyną Jungowską (45 l.) przygotowały spektakl w związku z 100. rocznicą noblistki Wisławy Szymborskiej. Sztuka "Wisławie - Grażyna" premierę miała 30 czerwca w Warszawie. Dzień później Grażyna pojawiła się w "Dzień Dobry TVN", gdzie udzieliła wywiadu. Niemal na wejściu zwrócono jej uwagę na pewien szczegół...
Grażyna Szapołowska pojawiła się w studiu "Dzień dobry TVN" w towarzystwie Natalii Lesz, grającej w spektaklu młodą Wisławę Szymborską. W rozmowie z prowadzącymi: Ewą Drzyzgą i Krzysztofem Skórzyńskim, gwiazda podzieliła się swoimi przemyśleniami. Zanim jednak do tego doszło, Ewa... zwróciła jej uwagę.
"Widzisz, jak rozsiadła się na kanapie Grażyna!" - skomentowała prowadząca "Dzień dobry TVN", zauważając nonszalancką pozę znanej aktorki.
Bez zmieniana pozy, Grażyna i Natalia opowiedziały o projekcie. Reżyserką i scenarzystką przedsięwzięcia jest Katarzyna Jungowska, a jej matka gra w nim główną rolę. Współpracująca przy projekcie Natalia Lesz wyznała, że współpraca matki i córki zrobiła na niej wrażenie.
"To jest bardzo piękna relacja Kasi i Grażynki, bo obydwie się słuchają i obydwie się szanują. Są partnerkami prywatnie i zawodowo. Życzę sobie, żebym ja miała taką relację z moją córcią, bo to bardzo piękna relacja do obserwowania z boku" - wyznała Natalia.
Grażyna Szapołowska wykorzystała wywiad, by zwrócić uwagę na coś innego - pokolenia aktorów w rodzinie często mierzą się z wieloma problemami. Doświadczenie rodziców traktuje się jako kartę wstępu do świata show-biznesu, a taka droga także jest wyboista i trudna - tak jak w przypadku osób, które nie mają rodzinnych "kontaktów".
"Fantastycznie, jak następne pokolenie uczy się od nas bycia w zawodzie. Uważam, że powinniśmy się wspierać, nosić na skrzydłach i pomagać, a nie szukać sensacji bądź ukrytych dziwnych prawd, które nie istnieją" - skomentowała.
Ewa Drzyzga skorzystała z okazji i zapytała Grażynę, jak wyglądała jej współpraca z Katarzyną Jungowską. Nie obyło się bez uwag.
"Kasia nie wybucha, ja raczej wybucham, ale wtedy, kiedy nie jestem pewna siebie. Natychmiast pomaga mi się odnaleźć. Czytając Szymborską, [...] często się ją tak przelatuje, a Kasia mówi "stop" i pyta: "czy rozumiesz, co czytasz?" - opowiadała o ich relacji.
Nietrudno zauważyć, że kobiety mają piękną więź - a trzeba wiedzieć, że nie zawsze tak było. O błędach macierzyństwa Szapołowska opowiedziała całkiem niedawno w innym wywiadzie, zwracając szczególną uwagę na wiek dzisiejszych matek.
"Jesteśmy młode, mamy dwadzieścia parę lat, rodzimy dzieci i nie mamy czasu. W tej chwili trochę zazdroszczę kobietom, które rodzą już jako dojrzałe kobiety i widzę, że to jest inne podejście - nie ma tego pośpiechu, nie ma tej walki o byt, chociaż o byt to w sumie jest zawsze walka" - powiedziała Szapołowska w wywiadzie z Jastrząb Post.
Czytaj też:
69-letnia Grażyna Szapołowska pochwaliła się szczupłymi nogami. Fani aż zaniemówili
Minęły lata, a tu takie wieści. Tomasz Stockinger wyznał, co zrobił z Grażyną Szapołowską