Grażyna Torbicka i jej mąż przeżywają trudne chwile. Krystyna Loska ma problemy ze zdrowiem
Grażyna (60 l.) i Adam (66 l.) Torbiccy tworzą udany związek od blisko czterdziestu lat. Gwiazda zawsze może liczyć na męża, zwłaszcza teraz, gdy jej mama jest w gorszej formie. Przykrym jest fakt, że Krystyna Loska ma poważne problemy z sercem. Musi skorzystać z telekardiologii. Małżonkowie zapewne nie tak to sobie wszystko wyobrażali i marzą, aby 81-latka odzyskała siły.
Jak co roku od 22 lat, swoje urodziny świętowała w Cannes, relacjonując festiwal filmowy. Grażyna Torbicka obchodziła je w towarzystwie gwiazd kina, jednak bez ukochanego męża u boku. Adam Torbicki został w Warszawie, żeby czuwać nad teściową, Krystyną Loską, która ma problemy z sercem. Nikt nie zadba o nią tak, jak zięć - wybitny kardiolog!
Przygotowując się do wyjazdu na festiwal, dziennikarka musiała dopilnować jeszcze jednej, ważnej sprawy. Towarzyszyła mamie podczas zaplanowanych wcześniej badań kardiologicznych. Okazało się, że pani Krystyna musi ponownie zastosować telekardiologię.
- Jest to stały monitoring pracy serca. Rejestrator wykrywa zaburzenia jego rytmu - zdradza Grażyna.
Ma pomóc dobrać stosowne leki, a także dać lekarzowi odpowiedź na wątpliwości, które pojawiły się podczas ostatnich badań. - Jestem na smyczy - śmieje się Loska.
Ale stosuje się do zaleceń, a wszystko to pod kontrolą zięcia. Prezenterka od samego początku bardzo go lubiła i ceniła. Zawsze świetnie się rozumieli i dogadywali. I tak jest do dzisiaj. - Adam jest jej wyrocznią. Jak powie, tak ma być, Krysia bardzo go słucha, bo już nie raz przekonała się, że ma rację - mówi przyjaciel rodziny.
Tymczasem niewiele brakowało, by zięciem pani Krystyny został... Adam Nawałka. Ojciec Grażyny, Henryk Loska, który był wówczas aktywnym działaczem sportowym, zapałał sympatią do 19-letniego obiecującego piłkarza i przedstawił go córce. Nawiązała się między nimi nić sympatii, lecz później Nawałka zmagał się z licznymi kontuzjami i skupił na rehabilitacji. Ich drogi się rozeszły...
Wkrótce Grażyna poznała przystojnego kardiologa. Tym razem zeswatał ich ojciec Adama, doktor Ryszard Torbicki, który skierował piękną studentkę przygotowującą się do egzaminu na prawo jazdy na badanie serca do gabinetu swojego syna! Tak rozpoczęło się uczucie, w którym mimo wspólnie spędzonych 38 lat, nadal iskrzy.
Czytaj dalej na następnej stronie.
- Jestem straszną zazdrośnicą. Czasami mnie to aż denerwuje, że jestem taka zazdrosna, ale z drugiej strony to mnie mobilizuje, żeby o siebie dbać - wyznaje gwiazda w wywiadzie, ale dodaje, że dają sobie z mężem dużo wolności. - Mam na myśli wszystko poza zdradą, bo zdrada jest najtrudniejsza do zaakceptowania - podkreśla.
Małżeństwu Grażyny zawsze sekundowali jej rodzice. Zresztą to ich związek był wzorem dla Torbickich. - Każde z nich miało swoje pasje, realizowali je przez całe życie, a jednocześnie nawzajem się szanowali - opowiada.
Dlatego dziennikarka tak bardzo cieszy się, że jej mąż akceptuje jej pasję i nie zabrania licznych wyjazdów. Co więcej, po jej powrocie z Cannes ma zamiar przygotować dla żony urodzinową niespodziankę. Ale dopiero wtedy, gdy pani Krystyna poczuje się lepiej. Jej córka ma nadzieję, że wkrótce będzie mogła zostać odłączona od aparatury monitorującej serce i wspólnie uczczą jej jubileusz.
***
Zobacz więcej materiałów: