Grażyna Torbicka: Mąż "nie jest jedyną miłością w jej życiu". Tygodnik obwieszcza wielkie zmiany u byłej gwiazdy TVP!
Grażyna Torbicka nie przestaje zaskakiwać. Ostatnio wywołała ogromne poruszenie na gali Orłów 2022. Wszyscy zachwycali się jej olśniewającym wyglądem i kreacją, w której wyglądała perfekcyjnie. Jak donosi "Życie na Gorąco", być może to zapowiedź sporych zmian w życiu dziennikarki. W tekście możemy przeczytać o "trzech miłościach" Grażyny. Teraz na pierwszy plan może wyjść ta ostatnia, o które mało kto wiedział...
Grażyna Torbicka to ikona telewizji i wielka gwiazda, która od lat wzbudza ogromne emocje w mediach. Dziennikarka jest ekspertką od kina, a swoją pozycję w tej dziedzinie ugruntowała wieloletnią pracą przy programie "Kocham kino". Jakiś czas temu jej przygoda z TVP dobiegła końca.
Na szczęście Torbicka na brak pracy nie może narzekać. Wciąż mocno angażuje się w organizację festiwali filmowych, w tym jej ukochanych "Dwóch brzegów".
Do tego pojawia się w TVN i na licznych galach. Ostatnio sporą sensację wzbudziła na Orłach 2022, gdzie zaprezentowała się w pistacjowej sukience z delikatnego materiału, do której dobrała gustowne dodatki i przypinkę z flagą Polski i Ukrainy.
Okazuje się, że kreacja nie była przypadkowa. Jak donosi "Życie na Gorąco", moda to wielka miłość Grażyny, a niebawem być może przekonamy się o tym z jeszcze jednego powodu.
"Z całą pewnością można powiedzieć, że tych miłości są trzy. Niewątpliwie największą jest mąż, profesor Adam Torbicki, z którym w ubiegłym roku świętowała 40-lecie ślubu. Na miejscu drugim od lat jest kino. A tą trzecią, blisko związaną z kinem, jest moda" - wylicza "Życie na Gorąco".
Na tym nie koniec, bowiem tygodnik sugeruje, że Grażyna niebawem zaskoczy nas czymś jeszcze. W tekście możemy bowiem wyczytać, że ta uskrzydlona zachwytami podczas Orłów 2022 zajmie się "przygotowaniem własnej kolekcji ubrań". Myślicie, że faktycznie Torbicka zostanie projektantką? Z pewnością klientek by jej nie brakowało...
***
Zobacz też:
Zarzuty dotyczące syna zabolały Bachledę-Curuś
