Grażyna Torbicka odetchnęła z ulgą! "Mama czuje się doskonale"

Ponad miesiąc temu, jak co roku, dziennikarka pojawiła się na festiwalu filmowym w Cannes.

Jednak Grażyna, która zdążyła wszystkich przyzwyczaić do swojego promiennego uśmiechu, była wyraźnie przygnębiona.

Paparazzi przyłapali ją, jak przechadzała się samotnie ulicami miasta, oglądając sklepowe wystawy.

Trudno było ją rozpoznać, bo zawsze elegancka i pogodna, tym razem ubrana swobodnie, ze smutkiem patrzyła przed siebie.

Zaraz potem pojawiły się w prasie informacje, że mama dziennikarki, Krystyna Loska, jest poważnie chora.

Stało się jasne, o kogo tak się martwi, przebywając z dala od Warszawy, gdzie mieszkają jej ukochani rodzice.

25 lipca Krystyna Loska będzie obchodzić 78 urodziny. Legendarna spikerka telewizyjna z czasów PRL doskonale wygląda, jak na swój wiek.

Zawsze elegancka, z nienaganną fryzurą, którą przed laty z upodobaniem kopiowały miliony Polek, jest prawdziwą damą.

Jednak czas jest nieubłagany również i dla niej.

Pani Krystyna musi dbać o swoje zdrowie. Niedawno zakończyła rehabilitację po tym, jak pod koniec 2011 roku złamała biodro.

Fakt, że legendarna spikerka ma kłopoty z sercem, jest zaś znany od lat.

Po raz pierwszy z tego powodu trafiła do szpitala w 1997 roku. Od tamtej pory musi nieustannie na siebie uważać.

Kilka tygodni temu znowu poczuła się gorzej.

Sytuacja wyglądała poważnie. Tego dnia, kiedy w prasie pojawiła się wiadomość o problemach zdrowotnych, pani Krystyna odebrała mnóstwo telefonów od zatroskanych znajomych i krewnych.

"Wszyscy naprawdę się zdenerwowali tymi doniesieniami" – powiedziała „Dobremu Tygodniowi” Loska.

Na szczęście miała dla nich dobre wieści, jej stan się poprawił, kryzys został zażegnany.

W rozmowie z tygodnikiem Krystyna starała się bagatelizować woje problemy zdrowotne.

"Mama czuje się doskonale" – zapewniła również Grażyna Torbicka.

Jako żona znanego kardiologa, profesora Adama Torbickiego, musiała uzyskać fachowe potwierdzenie, że tak jest w istocie.

Grażyna mogła więc odetchnąć z ulgą.

Z kolei pani Krystyna zaczęła już planować wypoczynek na nadchodzące letnie miesiące.

"Jadę z mężem nad morze. Ja będę dbać o niego, a on o mnie" – tłumaczy z uśmiechem.