Grażyna Torbicka przechodzi na emeryturę? Dziennikarka podjęła decyzję
Bardziej niż kino kocha... życie. - Ono pisze zdecydowanie najciekawsze scenariusze - mówi Grażyna Torbicka. W maju skończyła 60 lat. Czy wybiera się na emeryturę?
Właśnie wróciła z festiwalu filmowego w Cannes. Nad pięknym, lazurowym morzem obchodziła swoje 60. urodziny. Były bardzo skromne, bo Grażyna Torbicka nie miała głowy do świętowania. Pojechała po to, by jak najlepiej reprezentować Polskę. I plan się powiódł. Klasą i elegancją dorównywała największym światowym gwiazdom!
Aż trudno uwierzyć, że w tym roku mogłaby już przejść na emeryturę! Zgodnie z polskim prawem w dniu urodzin, 24 maja, dziennikarka nabyła już prawa do pobierania świadczenia dla seniorów.
Jej mama Krystyna Loska (81 l.) kiedyś taką decyzję podjęła bez wahania. Legendarna prezenterka przeszła na emeryturę w 1995 r. w wieku 58 lat i bardzo sobie ten wybór chwali.
- Nie żałuję, że podjęłam taką decyzję. Mogłam więcej czasu poświęcić domowi - mówi pani Krystyna.
Grażyna Torbicka - jak niegdyś jej mama - stanęła więc przed wyborem: zająć się życiem domowym czy, jak do tej pory, radość czerpać także z sukcesów w zawodzie? Jaką decyzję podjęła?
Czytaj dalej na następnej stronie...
- Większość kobiet odpowie pewnie na to pytanie: dom. Dla mnie dom także jest bardzo ważny, ale główną rolą jest rola kobiety, która potrafi harmonijnie łączyć życie prywatne z zawodowym. Samo zajmowanie się domem nie dawałoby mi satysfakcji. Taki mam temperament - mówi, jak zawsze, szczerze.
Zwolnić tempo życia próbowała już w marcu 2016 r., kiedy po 31 latach pracy, na skutek zmian w telewizji publicznej, złożyła wypowiedzenie. Myślała, że to już koniec jej kariery. Ale widzowie zbyt kochają Torbicką, by pozwolić jej odejść w cień. Szybko dostała propozycję współpracy z TVN. Do tej pory jest z niej bardzo zadowolona!
Dziennikarka weszła w siódmą dekadę życia, a dzisiaj ma więcej zajęć niż kiedykolwiek. Zaraz po powrocie z Cannes zaczęła przygotowania do festiwalu Dwa Brzegi w Kazimierzu. Zgodziła się też robić relacje z festiwalu filmowego w Gdyni dla TVN.
- Grażyna już od dawna współpracuje z TVN, stopniowo angażuje się w coraz większą liczbę projektów - opowiada dyrektor programowy stacji, Edward Miszczak (64 l.). Dziennikarka nie zamierza więc iść w ślady mamy. W tej decyzji utwierdza ją mąż, wybitny kardiolog Adam Torbicki (66 l.), który wciąż leczy pacjentów.
- On także realizuje się zawodowo. Oboje dajemy sobie nawzajem wsparcie - opowiada gwiazda. - Mam to szczęście, że mogę realizować swoje marzenia. I wciąż mam ochotę na nowe działania - przekonuje.
***
Zobacz więcej materiałów: