Grażyna Torbicka straciła zlecenia, a mimo to odrzuciła ofertę TVN. W tle mąż
Grażyna Torbicka (63 l.) to dziennikarka, konferansjerka i prezenterka telewizyjna, która przez większość swojej kariery była związana z telewizją publiczną. Obecnie prowadzi swoją audycję “Kocham cię kino” w Radiu Zet. Mało kto wie, że w przeszłości dziennikarka dostała ofertę pracy jako prowadząca program śniadaniowy w TVN. Sytuacja miała miejsce na początku pandemii koronawirusa. Wówczas Grażyna Torbicka odmówiła. Co było tego powodem?
Grażyna Torbicka swoją karierę zaczęła w 1985 roku. Pierwsze zatrudnienie znalazła w Telewizji Polskiej. Była współprowadzącą programu "Sportowa niedziela", pracowała również w dziale literackim Teatru Telewizji. Największą popularność Grażynie Torbickiej przyniósł jej autorski program w TVP2 "Kocham Kino", którego emisja rozpoczęła się w 1994 roku. Telewidzowie mogli ją zobaczyć również w roli konferansjerki (np. podczas 56. Finału wyborów Miss World czy Konkursu Chopinowskiego).
W marcu 2016 roku dziennikarka odeszła z TVP. Od tamtej pory Grażyna Torbicka poświęciła się głównie festiwalom filmowym. Od 2019 roku zaczęła prowadzić audycję "Kocham cię kino" w Radiu Zet.
W 2020 roku, gdy rozpoczęła się pandemia koronawirusa, Grażyna Torbicka straciła wiele zleceń związanych z festiwalami. Ze względów bezpieczeństwa były one odwoływane. Jednak przed doświadczoną dziennikarką pojawiła się szansa, która mogła znacząco poprawić jej sytuację.
Okazało się, że Grażyna Torbicka otrzymała interesującą ofertę z TVN-u. Namawiano ją do podpisania kontraktu, dzięki któremu mogłaby poprowadzić popularny program śniadaniowy. Pracodawcom szczególnie zależało na zatrudnieniu kogoś takiego jak Grażyna Torbicka, ponieważ dziennikarka, dzięki swojej rozpoznawalności, mogła przyciągnąć przed telewizory sporą widownię. Do podpisania umowy jednak nie doszło.
Grażyna Torbicka odrzuciła ofertę intratnej posady. Wiele wskazuje na to, że jedną z przyczyn była konieczność wsparcia rodziny. Podczas pandemii koronawirusa jej mąż, Adam Torbicki, który był kardiologiem, całkowicie poświęcił się pracy w szpitalu. W dodatku do domu Torbickich w Otwocku wprowadziła się mająca problemy z sercem matka Grażyny Torbickiej – Krystyna Loska. Wobec tego dziennikarka musiała zająć się domem i zadbać o najbliższych.
Prawdopodobnie dlatego nie mogła przyjąć interesującej oferty z TVN. Trzeba przyznać, że Torbicka wykazała się prawdziwym altruizmem – dziennikarka wolała zadbać o dobro rodziny, niż o własną karierę.
Zobacz też:
Grażyna Torbicka wyjechała i od razu się zakochała! Tym razem nie chodzi o męża
Grażyna Torbicka opowiedziała o operacjach plastycznych. Nigdy nie poprawiała swojej urody?
Grażyna Torbicka zdradziła sekret młodzieńczej urody. 63-latka stawia na jeden produkt