Grażyna Torbicka też ujmuje sobie lat. I to aż dziesięć!
Małgorzata Kostrzewska-Bukaczewska-Rozenek-Majdan z okazji niedawnych urodzin pokazała dowód z datą urodzenia: 1999 rok. Inna znana pani Grażyna Torbicka przyznaje wprost, że... odejmuje sobie lat.
Nie jest tajemnicą, że na warszawskich salonach dojrzały wiek dla wielu (również panów) jest powodem do wstydu. Gwiazdy robią więc wszystko, by wyglądać jak swoje młodsze koleżanki czy modelki z reklam i tłumnie odwiedzają kliniki odmładzające.
Jedne ukrywają wiek, inne odejmują lat. Grażyna Torbicka, która niedawno wróciła z festiwalu w Cannes, pytana, jaki jest jej stosunek do przemijania, mówi wprost, że wraz z mężem "odejmuje sobie lat".
"Kiedy w pewnym momencie 'weszliśmy w liczbę', która może wydawać się niepokojąca, stwierdziliśmy: 'Zaraz, chwileczkę, sprawa jest względna. - To co? Ile? 10? - Odejmujemy 10'. I od tego momentu mamy 10 lat mniej" - śmieje się na łamach "Gali".
Dziennikarka podkreśla, że bywają dni, kiedy czuje się, jakby miała 20 lat więcej, na ogól jednak trzyma się tych ustalonych "minus dziesięć".
"Generalnie można powiedzieć, że starość się Panu Bogu nie udała, oczywiście tylko w sensie ograniczonej sprawności. Wszystko inne natomiast pozostaje tak samo świeże i młode. I serce, i emocje" - kończy.
***
Zobacz więcej materiałów o gwiazdach: