Grażyna Torbicka zaskoczona. Nie spodziewała się takiego obrotu sprawy!
Grażyna Torbicka (57 l.) ostatnio przeżywa trudny czas. Niedawno pożegnała ojca, a wcześniej rozstała się z TVP. Kolejny cios przyszedł zupełnie niespodziewanie. Okazało się, że telewizja Kurskiego nie obejmie patronatem jej festiwalu. Pomoc zaoferował za to… TVN!
Pod koniec marca jasnym stało się, że Grażyna Torbicka żegna się z TVP, w której przepracowała dwadzieścia lat. W oświadczeniu podziękowała wszystkim widzom i zaznaczyła, że być może w przyszłości znów nawiąże współpracę ze stacją.
Przy okazji zaprosiła swoich fanów na firmowany przez nią festiwal: "Dziękuję wszystkim i do zobaczenia w sierpniu na Festiwalu Filmu i Sztuki Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą" - napisała.
Wtedy wydawało jej się, że przyszłość imprezy jest niezagrożona. Teraz okazuje się, że się myliła. TVP odmówiła patronatu nad festiwalem, jej śladem poszły też inne podmioty, co Torbicka przyjęła z wielkim żalem. Wiedziała, że to najprawdopodobniej oznacza koniec tej inicjatywy.
Na pomoc przyszedł jej dyrektor TVN, Edward Miszczak. Nie jest tajemnicą, że chciałby zatrudnić dziennikarkę, choć ta na razie się przed tym wzbrania. Nie ma jednak oporów, by przyjąć patronat TVN-u nad festiwalem. Co więcej, dzięki takiemu ruchowi dyrektora chyba zaczyna się powoli łamać i być może wkrótce podpisze umowę z komercyjną stacją.
"Nie spodziewałam się takiego gestu. Był on dla mnie dopingujący. A ponadto utwierdził w przekonaniu, że wszystkie wątpliwości należy odłożyć na bok i robić kolejną edycję ‘Dwóch Brzegów’. Przede mną nowy rozdział, niczego nie wykluczam. Telewizja nie miała mnie na wyłączność, a ja jej" - mówi w "Super Expressie".
***
Zobacz więcej materiałów z życia celebrytów