Grażyna Zielińska w żałobie!
Grażyna Zielińska (63 l.) przeżywa naprawdę trudne chwile...
Najpiękniejsze święta to takie, kiedy wszyscy bliscy mogą zasiąść przy jednym stole, nacieszyć się sobą, prezentami, połamać się opłatkiem…
Na takie chwile czekamy cały rok. Niestety, nie wszystkim są one dane.
Przed świętami Bożego Narodzenia zmarła ukochana mama aktorki Grażyny Zielińskiej.
"Miała 84 lata, chorowała. Grażynka jest osobą pogodną, prawie nigdy z jej twarzy nie schodzi uśmiech. Ale teraz… Nie było radości z przygotowań do świąt. Były przygotowania do pogrzebu" - zdradza informator "Życia na Gorąco".
Aktorka, znana m.in. z „Rancza”, od lat mieszka w Płocku, ale dzieciństwo i młodość spędziła we Wrocławiu.
Tu pozostali jej rodzice, którzy zawsze ją wspierali. Również wtedy, gdy podjęła decyzję, by pójść do szkoły aktorskiej. Przychodzili na premiery.
Byli z niej dumni. Ona odpłacała im tym samym, miała z nimi wspaniały kontakt, często odwiedzała ich, pomagała przy codziennych obowiązkach.
Od lat w święta wszyscy razem zasiadali do stołu, często we Wrocławiu, bo aktorka nie chciała, by starsi rodzice zimą podróżowali.
Tak też miało być i w tym roku. Niestety… Przy wigilijnym stole zabrakło ważnej osoby, pusty talerz przypominał o smutnym wydarzeniu.
Jednak aktorka stara się z pokorą przyjmować wyroki losu.
Na swojej stronie napisała, że nie jest jej już bardzo źle: – Bo mama już nie cierpi…