Grób Kory w walentynki. Tajemniczy gość przyniósł jej bukiet róż [POMPONIK EXCLUSIVE]
Kora, ikona polskiej muzyki zmarła nad ranem 28 lipca 2018 roku. Z rakiem jajnika walczyła przez pięć lat, a ostatnie chwile życia spędziła w domu na Roztoczu, obok bliskich. Choć lata mijają, ludzie dalej o niej pamiętają - również w walentynki. Kto zostawił na jej grobie bukiet czerwonych róż?
W 2016 roku, choć diagnoza była jasna, Kora dalej nie rezygnowała z tego, co lubiła. Czerpała z życia garściami i nie bała się o tym mówić. Tygodnikowi Fakt zdradziła:
"Nie mieszkam w luksusowej posiadłości, gdzie ktoś koło mnie skacze. Tu trzeba cały czas coś robić. Od czwartej rano jestem na nogach i jak czasem się nie zdrzemnę w ciągu dnia, to do późnych godzin nocnych jestem w ruchu. Pielęgnuję ogródek, sadzę warzywa, kwiaty, opiekuję się zwierzętami. Gdy żyłam w Warszawie, w pewnym sensie żyło mi się lżej, ale to życie nie było takie pełne i piękne jak teraz".
Kora wydała 12 albumów studyjnych, a do jej największych hitów należały takie piosenki jak “Kocham Cię, kochanie moje", “Cykady na Cykladach" czy “Boskie Buenos".
Wielu do dziś zazdrości Korze wyjątkowej energii, którą emanowała nie tylko na scenie, ale również w życiu prywatnym.
Kora przed ponad 40 lat była związana ze swoją wielką miłością, Kamilem Sipowiczem (69 l.). Mężczyzna jest znanym polskim historykiem filozofii, autorem tekstów, dziennikarzem, rzeźbiarzem oraz Członkiem Akademii Fonograficznej ZPAV i Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.
Po śmierci wokalistki, Kamil związał się z niejaką Sylwią. Para podobno wzięła cichy ślub, jednak szybko się rozstali. Jak poinformowało “Twoje Imperium", żona byłego partnera Kory wyprowadziła się od mężczyzny zaledwie po roku małżeństwa.
Więcej na ten temat: Sipowicz po śmierci Kory wziął ślub z młodszą o 30 lat. Finał mocno smuci
Kobieta w mediach społecznościowych napisała tajemnicze słowa:
“I chyba najbardziej bolało i boli, że w tym najgorszym momencie nie dostałam wsparcia od osoby, którą sama wyciągałam z podobnego stanu".
Fani Kory krytykowali ten związek z wielu powodów. Jednym z głośniej komentowanych była różnica wieku. Sylwię i Kamila dzieli ponad 30 lat!
Niektórzy, szczególnie wierni fani tej historii miłosnej, uważają, że Kamil nie mógł ułożyć sobie życia na nowo, ponieważ dalej kocha swoją byłą partnerkę. Nadzieję, że to prawda może potęgować fakt, że z okazji walentynek na grobie piosenkarki pojawiły się przepiękne, czerwone róże... Ten, kto pamięta okładkę płyty “Podwójna linia życia" na pewno od razu kojarzy piękno tych kwiatów z urodą Kory, która tak samo zachwycała za młodu, jak i przed śmiercią.
Szkoda tylko, że za grobem znajduje się nieestetyczny składzik...
Czytaj również:
Jackowski wyciągnął Korę z narkomanii. Małżeństwo z nim było wielkim rozczarowaniem
Te pogrzeby przeszły do historii. Tak żegnali Dianę, Elvisa, Korę czy Krzysztofa Krawczyka!