Gruchnęły wieści o zmianach w TVP. Wielkie poruszenie wśród widzów. To już oficjalnie jego koniec
Największe stacje telewizyjne przeżywają w minionych miesiącach niemało zawirowań. Zmiany w swoich programach wprowadził Polsat, w TVN-ie doszło do wielkiej czystki wśród popularnych prezenterów, a roszard nie zabrakło też m.in. w "Pytaniu na śniadanie". To nie koniec oficjalnych zmian w TVP. Tym razem szokujące wieści dotyczą kanału TVP Sport.
Tegoroczny okres wakacyjny na Woronicza jest najbardziej burzliwy od lat. Zaledwie miesiąc temu doszło do dużych zmian w składzie prowadzących "Pytanie na śniadanie", a odejście Łukasza Nowickiego było tylko wstępem do kolejnych roszad. Szerokim echem w mediach odbiło się także usunięcie ze wszystkich programów TVP Jarosława Jakimowicza, na którego spływało coraz więcej skarg ze strony współpracowników. Późnym wieczorem w środę 2 lipca wyszło z kolei na jaw, że prawdziwy huragan zmian czeka też TVP Sport.
Nie jest żadną tajemnicą fakt, że Telewizja Polska nie cieszy się szczególnym szacunkiem ponad połowy Polaków. Na tle, zaliczających liczne wpadki prowadzących hitowych programów i dalekich od obiektywizmu "Wiadomości", TVP Sport prezentowało się zdecydowanie lepiej. Duża w tym zasługa dotychczasowego dyrektora Marka Szkolnikowskiego, który uczynił ze stacji produkt konkurencyjny pod względem posiadanych praw, a także poważnie rozwinął internetową część TVP Sport. Dlatego wieści o opuszczeniu przez niego stanowisko po niemal 8 latach szefowania są sporym zaskoczeniem:
"Po 7,5 latach za sterami TVP Sport moja misja powoli dobiega końca. Gdy przychodzą takie chwile nigdy nie wiadomo co napisać, bo każdy z nas jest kozakiem dopóki nie stanie naprzeciw wyzwaniu i nie spojrzy mu prosto w oczy. (...) W 2007 roku wziąłem udział w castingu i zacząłem pracę jako dziennikarz sportowy. Nigdy nie spodziewałem się, że ta przygoda nabierze takiego rozpędu, a już totalnym zaskoczeniem był kierunek, w którym się potoczyła. Nie miałem żadnych "pleców", nie brałem udziału w politycznych układankach i rozgrywkach przy zielonym stoliku" - napisał Szkolnikowski w pożegnalnym tweecie.