Grycanka zażądała 50 tys. za odcinek! Wywalili ją!
Marta nie poprowadzi "Polskiego turnieju wypieków" z powodu wygórowanych żądań finansowych. Zastąpi ją...
Telewizyjna kariera Marty Grycan właśnie dobiegła końca. Jak dowiedział się tygodnik "Na Żywo", zła passa rozpoczęła się z chwilą zwolnienia menedżerki, na miejsce której wskoczył mąż Adam.
Mężczyzna wziął się ochoczo do pracy i... przeholował - podczas negocjacji z szefami Discovery za jeden odcinek "Polskiego turnieju wypieków" zażądał podobno 50 tys. zł. Kwota okazała się nie do przyjęcia.
"Adam argumentował, że suma nie jest wygórowana, bo on ma troje dzieci i miesięcznie na utrzymanie rodziny potrzebuje 100 tys. zł" - zdradza informator "Na Żywo". Skorzystała na tym Kasia Skrzynecka, która z Piotrem Gąsowskim poprowadzi program.
Przypomnijmy, że to nie pierwsza tego typu sytuacja - w grudniu 2012 roku Grycanka zażądała 20 tys. zł za nagranie weekendowego bloku kulinarnego i złożenie widzom życzeń noworocznych. W jednym z ostatnich wywiadów stwierdziła natomiast, że kolejny etap jej kariery to... uwielbienie.