Grycanki odchudzą się za 100 tys. zł?
Marta Grycan, która dotąd podkreślała, że jest dumna ze swojej nadwagi, postanowiła odchudzić się z pomocą znanego trenera gwiazd.
Pochodzący z Gniezna Witold Szmańda od szesnastu lat mieszka w Hollywood i jest osobistym trenerem m.in. Heidi Klum, Keanu Reevesa czy Sandry Bullock. Co ciekawe, testuje na sobie wszystkie możliwe diety, bo - jak mówi - musi wiedzieć, co poleca klientom - przez tydzień zdarzyło mu się już pić np. wyłącznie wodę i robić lewatywy.
Na temat Grycanek wypowiada się bardzo pozytywnie, podkreślając, iż panie nie boją się wyglądać pięknie.
Nie widzi nic złego w tym, że Marta Grycan nosi ubrania o dwa rozmiary za małe. Uważa wręcz, że w jej przypadku jest to sexy.
39-latka, mając dość kąśliwych uwag pod swoim adresem, zaczęła jednak ostatnio przebąkiwać o spektakularnej diecie, która nie tylko ją wysmukli, ale pozwoli zyskać uznanie i popularność.
W tym celu zwróciła się do "przyjaciela rodziny" Witolda Szmańdy. Trener jednak - jak donosi "Super Express" - zaśpiewał jej hollywoodzką stawkę, wyceniając jak znane twarze z Beverly Hills - 30 tys. dolarów (ok. 100 tys. zł) za pełną usługę dla trzech osób (również córek Weroniki i Wiktorii).
Czy Grycanka się zdecyduje? Sądząc po jej determinacji, z jaką szturmuje stołeczne salony, będzie gotowa wydać każdą kwotę, by być tylko zestawianą z Magdą Gessler, która w ostatnim czasie schudła 17 kg.