Grzegorz Hyży i Agnieszka Popielewicz po ślubie zdecydowali się na kolejny poważny krok!
Grzegorz Hyży (28 l.) i Agnieszka Popielewicz (30 l.) nawet po ślubie mieszkali osobno, ale ostatnio uwili wspólne gniazdko. Na razie w wynajętym apartamencie. To z pewnością kolejna przełomowa decyzja w ich związku!
Uśmiech nie schodzi jej z twarzy, tyle w niej radości i ten błysk w oku - prezenterka Polsatu ostatnio promienieje, choć pracy ma wiele. Jaki jest powód tej wspaniałej aury?
Jak udało dowiedzieć się "Na Żywo", Agnieszka Popielewicz, która w lipcu wyszła za mąż za Grzegorza Hyżego, wreszcie z nim zamieszkała.
Jednak nie w apartamencie, wartym milion złotych, który para niedawno kupiła, lecz w wynajętym mieszkaniu.
"Tę decyzję przyspieszył fakt, że zgodnie z rozwodowymi postanowieniami Aga z końcem sierpnia musiała opuścić mieszkanie byłego męża Mikołaja Wita" - twierdzi znajoma pary.
Dodaje, że Grzegorz honorowo się w nim nie pojawiał. Miał własne lokum, ale za ciasne dla rodziny.
Z narzeczoną, a od lipca żoną, Hyży spędzał zarówno dnie jak i noce jedynie podczas wspólnych wyjazdów.
W tym roku para już trzykrotnie była we Włoszech, nie mogąc nasycić się swym towarzystwem. Gdy wracali do kraju, każde do swego mieszkania, tęsknili za sobą.
Jednak wynajęcie mieszkania wiązało się z kolejnym finansowym zobowiązaniem, a tych mają sporo. Wysoka rata kredytu na luksusowy apartament, remont i urządzanie nowego lokum pochłaniają fortunę. Małżonkowie zatrudnili dekoratorkę wnętrz, kupują meble, sprzęt AGD i dodatki najwyższej jakości.
Ale najważniejszym zobowiązaniem Grzegorza na całe życie są jego dzieci: Aleksander i Wiktor (3 l.), które samotnie wychowuje jego była żona Maja Hyży.
"Nic dziwnego, że Maja widząc, jak luksusowe życie wiedzie Grzegorz i jak rozwija się jego kariera, zwróciła się do niego o podwyższenie alimentów na synów, bo były mizerne" - opowiada jej koleżanka.
Podobno byłym partnerom udało się dojść do kompromisu w kwestii ich kwoty.
By w domowym budżecie nie zabrakło środków, Grzegorz z Agą dają z siebie wszystko. Ona poza pracą dla Polsatu, prowadzi imprezy, on stara się jak najwięcej koncertować.
Po pracowitym dniu błogo jest odpocząć razem we wspólnym gniazdku, nawet jeśli jest wynajęte.
(Dzień Dobry TVN/x-news)