Grzegorz Łapanowski opowiedział o podróży poślubnej!
W Wietnamie głównie padało, ale Grzegorz Łapanowski (34 l.) i jego żona i tak są zachwyceni swoją podróżą poślubną. Marzy im się, by wrócić tam na dziesiątą rocznicę ślubu.
Chociaż bilety lotnicze do Sajgonu kupili z wyprzedzeniem, plan podróży po Wietnamie ustalali dopiero po wylądowaniu. Pogoda nieco pokrzyżowała im plany, bo rozszalał się huragan.
Mimo to Magdalena i Grzegorz Łapanowscy są zachwyceni swoją podróżą poślubną. - Gdy trzynaście lat temu przyjechałem do Warszawy, na ulicach stały małe budki z egzotycznym jedzeniem - powiedział "Twojemu Imperium" gwiazdor programu "Top Chef".
- Widziałem w nich uśmiechniętych i bardzo pracowitych ludzi. Teraz namówiłem żonę, żebyśmy podpatrzyli, jak oni żyją w swojej ojczyźnie.
Nowożeńcy odwiedzili wiele pięknych miejsc. Wbrew fatalnej pogodzie jeździli na skuterach i deskorolkach, co przy zerowej widoczności było nie lada wyczynem.
Wietnamczycy zaimponowali im pokorą i pogodą ducha. - Chcielibyśmy kiedyś wrócić do Wietnamu, na przykład na dziesiątą rocznicę ślubu - wyznał tygodnikowi gwiazdor telewizji kulinarnej.
Dodał, że w małżeństwie czuje się jak ryba w wodzie, i ma nadzieję, że nic tego nie zmieni. Do pełni szczęścia brakuje mu tylko dziecka. Ale zaznaczył, że jeszcze nie jest na nie gotowy!
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd: