Reklama
Reklama

Grzegorz Małecki wróci do byłej żony? Anna Seniuk trzyma kciuki!

Anna Seniuk (72 l.) martwi się niepowodzeniami uczuciowymi syna Grzegorza Małeckiego (40 l.). Nie traci nadziei, że zechce on wrócić do byłej żony Kingi oraz dwójki dzieci.

Choć w życiu zawodowym odnosiła ogromne sukcesy, w sprawach osobistych nie zawsze wszystko szło po jej myśli. Doświadczyła choroby nowotworowej, przeżyła rozpad swego małżeństwa z kompozytorem Maciejem Małeckim (75). Szczęśliwie pokonała trudności. Z byłym mężem utrzymuje serdeczne kontakty.

Anna Seniuk miała nadzieję, że ich dzieci: Grzegorz Małecki i Magdalena Małecka-Wippich (34) stworzą trwałe związki. Niestety, udało się to tylko córce gwiazdy, utalentowanej altowiolistce.

Syn, aktor Grzegorz Małecki, po kilku latach małżeństwa rozstał się z matką dwójki swoich dzieci: Antoniny (9 l.) i Franka (8 l.), i związał ze specjalistką PR Edytą. Uczucie, przypieczętowane zaręczynami, jednak nieoczekiwanie wygasło.

Reklama

Wyjątkowe porozumienie

Ci, którzy znają aktorkę, wiedzą, że przejęła się niepowodzeniem uczuciowym syna, ale uznała, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.

- Choć nie chce mówić tego głośno, wierzy, że Grzegorz wróci do byłej żony - zdradza "Na Żywo" znajoma Anny. - Cieszy się, że teraz wiele czasu spędza z dziećmi i jest częstym gościem w domu Kingi.

Przed kilku laty aktorka przeżywała rozwód syna jako osobistą porażkę. Próbowała pojednać małżonków, gdyż - jej zdaniem - Grzegorz i Kinga wydawali się jej dobraną parą.

- Łączyło ich wyjątkowe porozumienie, uwielbienie sztuki i nietuzinkowe poczucie humoru.

Matka Grzegorza ceniła jego wybrankę i jako aktorkę, i jako człowieka. Lubiła z nią pracować. Była bardzo zżyta z synową.

- Anna wciąż jest zdania, że tych dwoje się kocha. W ich gestach i spojrzeniach widzi uczucie - mówi nasz informator.

Przyjaciele byłej żony Grzegorza nie mają wątpliwości: nie będzie jej łatwo wybaczyć!

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Grzegorz Małecki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy