Gulczas z pierwszej edycji "Big Brothera" mógł zrobić wielką karierę. Co robi dziś?
Chociaż sezonów "Big Brothera" było wiele, widzowie najlepiej zapamiętali bohaterów pierwszej edycji kultowego reality show. Jednym z najbardziej charakterystycznych mieszkańców domu Wielkiego Brata był bez wątpienia Piotr Gulczyński (54 l.), znany lepiej jako Gulczas. Co dziś u niego słychać?
Pierwsza polska edycja Big Brothera wystartowała na początku marca 2001 roku i od razu stała się prawdziwym hitem. Program cieszył się ogromną popularnością i utorował drogę innym produkcjom spod znaku szeroko pojętego reality show.
Na przestrzeni lat pojawiło się kilka kolejnych sezonów "Big Brothera", triumfy święciły też inne widowiska realizowane w podobnym formacie, jednak nikt nie zapadł widzom w pamięć tak mocno, jak uczestnicy premierowej odsłony "Wielkiego Brata".
Pierwszą edycję kultowego show wygrał nieżyjący już Janusz Dzięcioł - były poseł na Sejm zginął w wypadku, do którego doszło na przejeździe kolejowym w Białym Borze pod Grudziądzem.
Oprócz niego w programie znaleźli się między innymi: Manuela Michalak, Klaudiusz Ševković, Alicja Walczak, Monika Sewioło i Piotr Gulczyński znany lepiej jako Gulczas. To właśnie on szczególnie spodobał się telewidzom i miał szansę zrobić zawrotną karierę w show-biznesie, jednak nie wykorzystał swojej szansy. Musiał zadowolić się jedynie przysłowiowymi 5 minutami sławy.
Chociaż Gulczasowi nie udało wygrać się całego programu, początkowo mógł i tak poczuć się zwycięzcą, bowiem od pierwszego odcinka stał się jednym z najbardziej lubianych uczestników "Big Brothera". Miliony widzów śledziły codziennie losy zamkniętych pod jednym dachem bohaterów tego niezwykle oryginalnego - w tamtych czasach - programu.
Reality show cieszyło się w naszym kraju tak dużą popularnością, że swego czasu powstał nawet film fabularny z uczestnikami programu. "Gulczas, a jak myślisz" w reżyserii Jerzego Gruzy, okazał się artystyczną klapą, ale widzom to nie przeszkadzało - komedia stała się kasowym przebojem.
Po występie w filmie, Piotr Gulczyński postanowił spróbować sił w literaturze i... napisał książkę "Tajemnice domu w Sękocinie". Nie osiągnął jednak sukcesu, więc porzucił pisarstwo. Być może dzieło nie spełniło oczekiwań czytelników - wspomnienia celebryty, które ukazały się nakładem wydawnictwa T-Vera, liczyły sobie niecałe sto stron.
Teraz uczestnik pierwszej edycji "Big Brothera" skupia się na życiu rodzinnym. Nie udało mu się wykorzystać olbrzymiej sławy i nie znalazł swojego miejsca w show-biznesie. Dziś niewiele o nim wiadomo - nie jest nawet aktywny w mediach społecznościowych. Gdy ostatni raz gościł w programie śniadaniowym "Dzień Dobry TVN", zaskoczył wszystkich mówiąc o swojej nowej pracy.
"Pracuję jako parkingowy u mojej żony" - przyznał. Czy jeszcze kiedyś zatęskni za światłem reflektorów i postanowi wrócić do branży rozrywkowej? Czas pokaże.
Zobacz też:
Big Brother. Angela i Igor natrafili na nieoczekiwane problemy przed ślubem
Alessandro Basciano i Sophie Codegoni zaręczyli się na festiwalu w Wenecji
Płyta Dody wyprzedana. Wokalistka nie uspokaja fanów