Gwiazda "Barw szczęścia" w Dzień Matki obwieściła radosną wiadomość
Maria Dejmek wybrała idealny moment, by obwieścić, że spodziewa się drugiego dziecka. Zaprosiła do swojego domu kamery i dokładnie w Dzień Matki widzom "Pytania na śniadanie" powiedziała, że jej syn Gucio będzie starszym bratem.
Maria Dejmek to aktorka znana widzom z serialu "Barwy szczęścia", gdzie wciela się w rolę przebojowej prawniczki Natalii Zwoleńskiej. Dejmek ma też na koncie role w takich filmach jak "Sęp", "Plagi Breslau", "Marek Edelman ...i była miłość w Getcie" czy "Osaczony".
Maria Dejmek prywatnie jest mamą wspaniałego czterolatka Gucia, który wkrótce zostanie... starszym bratem! Aktorka w Dzień Matki, podczas spotkania na żywo w "Pytaniu na śniadanie", przyznała, że oczekuje przyjścia na świat kolejnego dziecka. Jeszcze nie wie, czy będzie to chłopiec, czy dziewczynka.
"Muszę się pochwalić. Gucio będzie miał rodzeństwo. To chyba czwarty miesiąc, ale nie jestem dobra w liczeniu. To moje marzenie, żeby być podwójną mamą, właśnie się spełnia. Jest dokładnie tak, jak sobie wymarzyliśmy" - oznajmiła aktorka.
Mateusz Szymkowiak, który gościł w domu Marii Dejmek, dopytywał aktorkę, jak poinformowała o Gucia o tym, że będzie starszym bratem.
"Gucio zawsze chciał mieć rodzeństwo. Zawsze nosiłam go na rękach, ale ostatnio powiedziałam mu, że nie mogę tego robić, bo w brzuszku mamy jest dzidziuś. Guci ucieszył się, choć powiedział, że chce, żeby to był braciszek" - mówiła aktorka.
Tuż po ogłoszeniu radosnej nowiny w śniadaniowym programie aktorka zmieściła wpis na Instagramie, w którym potwierdziła wspaniałą informację.
"Twój starszy braciszek codziennie o Ciebie pyta! Rośnij nam, czekamy na Ciebie! Mama, Tata i Gucio".
Dejmek przed narodzinami syna Gucia wyjawiła, że rok wcześniej również była w ciąży, ale poroniła.
"Długo zastanawiałam się, czy napisać ten post. Wiem, że takich kobiet jak ja jest wiele i trzeba o tym mówić. Mija rok, odkąd poroniłam pierwszą ciążę. Nie wiem, co było gorsze... ból fizyczny czy ból psychiczny. Jeszcze granie w serialu z cudowną małą dziewczynką... to było piekło" - pisała aktorka na Instagramie.
Gucio należy więc do grona dzieci "tęczowych", bo tak określa się maleństwa, które rodzą się po tym, jak ich mama wcześniej poroniła.
Maria Dejmek wraz z pierwszą ciążą straciła nadzieję na to, że kiedykolwiek jeszcze dane jej będzie poznać smak macierzyństwa. Nie poddała się jednak. W trudnych chwilach bardzo pomógł jej partner, ale też specjalista.
"Pomógł mi psycholog, mój Miłosz i... czas. Nie bójcie się prosić o wsparcie psychologiczne, rozmawiajcie z partnerem, innymi kobietami. Dajcie sobie czas, a dzidziuś do Was przyjdzie - zaapelowała do osób, które wiedzą, co to znaczy stracić ciążę" - napisała w mediach społecznościowych.
Zobacz też:
Maria Dejmek zamieściła wstrząsający wpis na Instagramie! Wyjawiła, że straciła dziecko!
Zielińska stanęła na środku drogi i zaczęła trąbić. Zewsząd spływają gratulacje i podziękowania!
Maria Dejmek ma "tęczowe" dziecko. Przeszła przez piekło, zanim urodziła synka...
Polsat SuperHit Festiwal 2023 do niedzieli w Sopocie