Gwiazda "Kiepskich" wyznała nagle w sprawie swojego pogrzebu. Jest tak, jak ludzie myśleli
Znana z roli Paździochowej w serialu "Świat według Kiepskich" Renata Pałys obchodzi dziś 68. urodziny. Aktorka od ponad 40 lat idzie przez życie u boku jednego mężczyzny. Nie boi się też kontrowersyjnych wypowiedzi, kiedyś otwarcie wyznała, że ma już plan na swój pogrzeb.
Renatę Pałys cała Polska poznała i pokochała dzięki roli Heleny Paździoch w legendarnym serialu Polsatu "Świat według Kiepskich". Razem z Romanem Kotysem tworzyła na ekranie małżeństwo, które bawiło do łez, a to, w jaki sposób potrafiła ustawić swojego serialowego męża do pionu przejdzie do historii telewizji.
Gwiazda "Kiepskich" obchodzi dziś swoje 68. urodziny. Prywatnie Renata Pałys przez ponad 40 lat jest wierna jednemu mężczyźnie. Do swojego męża Krzysztofa aktorka ma ogromny szacunek.
"Każdy związek wymaga cierpliwości, tolerancji i wiążę się z wyrzeczeniami. Nie da się przejść suchą stopą przez życie, uniknąć kryzysów. Ja trafiłam na najlepszy model, jaki mógł mi się przydarzyć, jesteśmy razem, spędzamy ze sobą sporo czasu, dbamy o siebie i bardzo się lubimy. Cenię w mężu spokój. Gdy bierze wnuczkę na ręce, ona się uspokaja, a mnie ten widok bardzo wzrusza - mówiła przed laty w rozmowie z Rewią.
Renata Pałys słynie też ze wzbudzających kontrowersje wypowiedzi. Gwiazda nie owija w bawełnę i otwarcie przyznała, że ma już zaplanowany własny pogrzeb.
"Przecież wszyscy umrzemy. Ja jestem gotowa na to w każdej chwili. Już zapowiedziałam moim bliskim, że po śmierci chciałabym zostać skremowana. A następnie, żeby moje prochy zostały rozsypane. Grób to zobowiązanie dla kolejnych pokoleń. Nie chcę, żeby ktoś stawał nad moim grobem i kładł kwiaty na moim nagrobku" - opowiadała artystka Plejadzie.
Gwiazda "Kiepskich" dodała także, że nie rozumie dlaczego ten temat wzbudza takie poruszenie wśród ludzi.
"Zrobiłam to przed moją pierwszą daleką podróżą. Uważam, że to zupełnie normalna rzecz. Nie rozumiem, czemu budzi takie emocje. Znam wiele rodzin, które zostały skłócone, dlatego że ktoś nie zostawił testamentu i nagle zmarł" - podsumowała aktorka.
Warto wspomnieć, że Helenę Paździochową Renata Pałys grała od samego początku serialu aż do końca, przez 23 lata.
"Nagraliśmy trzy odcinki pilotażowe i pożegnaliśmy się. Szczerze mówiąc, nie liczyłam na to, że wrócimy jeszcze na plan. Nie widziałam w tym serialu wielkiego potencjału. Tym bardziej że nie podobał mi się ani język w nim używany, ani to, że wszystko działo się w jednej kamienicy" - zdradziła kiedyś w wywiadzie.
Pani Renacie z okazji urodzin życzymy wszystkiego najlepszego.
Zobacz też:
Co słychać u "Kiepskich"? To robią gwiazdy kultowego serialu po 25 latach
Ledwie minął miesiąc od pogrzebu Kipiel-Sztuki a tu takie wieści. Tak wygląda grób aktorki