Reklama
Reklama

Gwiazda "Klanu" mówi o niskich zarobkach polskich artystów. "Żyją inaczej, niż się ludziom wydaje"

Maria Niklińska, która swoją przygodę z ekranem rozpoczęła już jako nastolatka, w trakcie trwającej trzy dekady kariery zdążyła poznać polski show-biznes od podszewki. Doświadczona gwiazda w jednym z ostatnich wywiadów przyznała, że choć wielu popularnych artystów w naszym kraju może liczyć na duże zarobki, istnieje także całkiem spora grupa mniej uprzywilejowanych twórców, którzy muszą zadowolić się dużo niższymi wpływami.

Maria Niklińska zasłynęła dzięki roli w "Klanie"

Maria Niklińska obecna jest w polskim show-biznesie niemal od 30 lat. Swoją karierę rozpoczęła już jako nastolatka. Na ekranie zadebiutowała w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych, grając w serialu "Tajemnica Sagali".

Prawdziwym przełomem w życiu zawodowym artystki była jednak dopiero rola w telenoweli "Klan", gdzie wcieliła się w Agatę Wilczyńską.

Dzięki temu młoda aktorka zaczęła otrzymywać kolejne propozycje współpracy. Widzowie mogli podziwiać jej talent również w takich popularnych produkcjach jak "Pierwsza miłość" czy "Na dobre i na złe".

Reklama

W międzyczasie Maria Niklińska regularnie pojawiała się także na deskach teatru.

W pewnym momencie gwiazda "Klanu" postanowiła spróbować swoich sił jako piosenkarka. W 2015 roku na półki sklepowe trafił jej debiutancki album zatytułowany "Maria".

Popularność aktorki sprawiła, że otrzymała ona zaproszenia do "Tańca z gwiazdami", a także programu "Jak oni śpiewają?".

Gwiazda "Klanu" mówi wprost o sytuacji polskich artystów

Maria Niklińska w trakcie swojej długiej kariery zdążyła bardzo dobrze poznać świat rodzimego show-biznesu. O tym, jak jej zdaniem wygląda sytuacja polskich artystów, aktorka opowiedziała w jednym z najnowszych wywiadów. Ekranowa Agata Wilczyńska zauważa, że wiele osób pracujących w branży nie otrzymuje wystarczającego wynagrodzenia, a wpływy z tantiem są często rozczarowująco niskie.

"Tak, dostajemy tantiemy. To nie są jakieś tantiemy hollywoodzkie, uprzedzam, ale tak. Jest w ogóle inny ważny temat, troszkę z tym powiązany. Bo akurat tak tantiemy rzeczywiście były kiedyś wywalczone przez artystów, aktorów, muzyków. Jeżeli dzieło, w którym artystycznie wzięli udział, jest powtarzane, to reżyserzy, operatorzy, mają z tego nawet drobne, ale wynagrodzenia" - tłumaczyła w rozmowie z Jastrząb Post.

Dlatego zdaniem 41-latki niezwykle ważna jest rozmowa na temat ustawy o statusie artysty.

"To jest może mniej medialne, bo to trochę mniej dotyczy ludzi z tak zwanego show-biznesu. Zazwyczaj ci, których widzimy na czerwonym dywanie, generalnie mniej lub bardziej, ale sobie radzą. Ale tak naprawdę jest bardzo wielu ludzi, artystów, aktorów, muzyków, tancerzy, którzy żyją w zupełnie inny sposób, niż się ludziom wydaje. To nie jest blichtr i czerwony dywan. Pracują bez dobrych umów, na pewno bez etatów" - dodała.

Aktorka przyznała, że chociaż sama nie może narzekać na swoje zarobki, wielu twórców w naszym kraju znajduje się w dużo gorszej sytuacji materialnej.

"Ale wydaje mi się, że koledzy, którzy nagrali wiele odcinków seriali, to chyba nie narzekają. No, oni mogą na przykład za te tantiemy zjeść taki obiad za granicą. Ale ja też nie narzekam, bo jednak zagrałam w wielu serialach" - podsumowała w rozmowie z serwisem.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Waldemar z "Rolnik szuka żony" pokazał prezent od Doroty. Co razem planują?

Danuta Martyniuk wybrała się na imprezę. Nie sposób oderwać wzroku

Wojciechowska już nie ukrywa swojego uczucia. "Kocham Cię niezmiennie"


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Maria Niklińska | Klan
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy