Gwiazda ma 53 lata i w ogóle się nie starzeje. Nie mogła powstrzymać łez
53-letnia ulubienica publiki udzieliła szczerego wywiadu. Gwen Stefani w programie "The One Show" zapowiedziała wielki powrót do muzyki oraz koncertowania. Na wizji polały się również łzy...
Gwen Stefani międzynarodową rozpoznawalność zyskała w latach 90., gdy występowała w zespole No Doubt. Hity kapeli, takie jak "Don't Spak", "It's My life", czy "Ex-Girlfriend" do dziś są ochoczo słuchane. Po ogromnym sukcesie artystka postawiła na solową karierę.
W 2004 roku wydała pierwszy album, a ostatnia płyta z hitami świątecznymi ukazała się 6 lat temu. Fani z niecierpliwością czekają na jej kolejne utwory, a 53-latka od dłuższego czasu zapowiada kolejną płytę i trasę koncertową. Przedsmakiem nowości ma być premiera singla "True Babe", która odbędzie się 23 czerwca!
Piosenkarka w międzyczasie nie próżnuje i udziela wywiadów. Jej ostatnie pojawienie się na wizji wywołało spore zamieszanie!
Gwen Stefani od lat jest wierna swojemu wizerunkowi. Platynowy blond, czerwona szminka, seksowne stroje, to tylko niektóre z jej znaków rozpoznawczych. Nie da się ukryć, że od prawie 30 lat mało się zmieniła. Duża część publik zarzuca jej, że ta chirurgiczne ingeruje w swój wygląd, dlatego na jej twarzy nie widać zmarszczek. Sama gwiazda nie przyznaje się do zabiegów medycyny estetycznej.
Kilka dni temu 53-latka pojawiła się w programie "The One Show", tam odniosła się do swojego wieku, a zebrana w studiu publika nie mogła uwierzyć, w to, ile ma lat. Po emisji show na Twitterze pojawiło się wiele głosów na ten temat.
Internauci dywagowali na temat tego, że ta w ogóle się nie starzeje i wygląda fenomenalnie. Chcieli również wiedzieć, jaki jest sekret zachowania młodości.
"Wyglądasz fantastycznie. Jaki jest sekret Twojego dobrego wyglądu?" - dopytywali.
Publika na próżno liczyła na odpowiedź, artystka nie zdradziła swoich tajemnic i nie wyjawiła, jaki jest sekret młodości.
Jak się okazało, wiek nie był jedyną rewelację tego odcinka. W pewnym momencie Stefani zalała się łzami!
W tym samym odcinku Gwen wyjawiła, że szykuje się do koncertu w Wielkiej Brytanii, gdzie pojawi się po 16-letniej przerwie. Prowadzący postanowili zrobić wokalistce niespodziankę i zadzwonili do angielskiej piosenkarki, Pauline Black. Ta nagrała wzruszający filmik dedykowany 53-latce, w którym wspierała ją i życzyła powodzenia.
Po obejrzeniu nagrania Stefani zalała się łzami.
"Płaczę, to są prawdziwe łzy, cała się trzęsę. Nie mogę w to uwierzyć, to jest niesamowite" - mówiła.
Okazało się, że tak skrajne emocje wywołały u niej słowa Pauline. Amerykanka zaznaczyła, że ta jest jej idolką od wielu lat i nie spodziewała się z jej strony takiego wyrazu szacunku.